Bruno Fernandes w ostatnich meczach Manchesteru United został przesunięty przez Rubena Amorima niżej w linii pomocy. Portugalczyk świetnie odnalazł się na nowej pozycji i został wybrany najlepszym piłkarzem na boiskach Premier League w marcu.
» Bruno Fernandes został wybrany najlepszym piłkarzem w Premier League w marcu.
Fernandes w Manchesterze United występował na kilku pozycjach. Kapitan Czerwonych Diabłów pełnił rolę boiskowej szóstki, ósemki i dziesiątki. Portugalczyk przyznaje, że gra głębiej w linii pomocy sprawia mu dużo satysfakcji.
– Podoba mi się. Na początku mojej kariery nie byłem dziesiątką, zawsze grałem na ósemce. W przeszłości grałem też na pozycji numer 6. W niektórych spotkaniach mieliśmy kontuzje, więc trzeba było dokonać zmian. To pozycja, którą lubię – stwierdził Fernandes w rozmowie z MUTV.
– Wszystko zależy od tego, czego oczekuje menadżer i czego chce, co jest lepsze dla zespołu. Grając głębiej w linii pomocy zacząłem strzelać więcej goli. Nie chodzi o bycie dziesiątką, a o znalezienie się w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie.
– Czasami menadżer chce, abym był ustawiony niżej przy konstruowaniu akcji, abym zagrywał dłuższe piłki, zmieniał strony. Zawsze jestem szczęśliwy, kiedy jestem na boisku.
– Nie mogę narzekać na grę na innej pozycji, czy na pozycji, która nie jest moją ulubioną. Nie mam pozycji, którą preferuję. Moja ulubiona to ta na boisku i staram się pomagać drużynie. Jeśli menadżer chce, abym grał jako szóstka, jako środkowy obrońca, jako wahadłowy, to zawsze będę gotowy do gry – dodał Fernandes.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.