Real Betis chce zatrzymać Antony’ego, ale musi spełnić jeden warunek

Betis zajmuje obecnie 6. miejsce w tabeli La Liga i do miejsca premiowanego grą w Lidze Mistrzów traci obecnie osiem punktów. Awans do najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na świecie znacząco poprawiłby sytuację finansową klubu z Andaluzji.

Działacze Betisu już rozpoczęli rozmowy z Manchesterem United na temat pozostania Antony’ego w klubie na kolejny sezon. Manu Fajardo, dyrektor sportowy Betisu, na łamach dziennika Marca nakreślił scenariusz, który musi się ziścić, aby Brazylijczyk mógł zostać zakontraktowany na stałe.

– W departamencie sportowym Betisu pracujemy nad piłkarzami, którzy stracili na wartości. Analizujemy dane zawodników, którzy osiągnęli szczyt, ale z różnych powodów znacząco obniżyli poziom swoich występów. Martwimy się o ich sytuację i rozmawiamy z dużymi klubami – stwierdził Fajardo.

– W tym przypadku byliśmy w stanie przewidzieć pewne rzeczy, przekonać piłkarza i jego otoczenie. Dziś Antony prezentuje dobrą formę od pierwszej minuty w naszym składzie.

– Nie straciliśmy naszego entuzjazmu, w futbolu niczego nie można wykluczyć. Mam nadzieję, że Real Betis zostanie na czołowych pozycjach, dających prawo startu w europejskich pucharach, abyśmy mogli nadal cieszyć się tą współpracą i przyjściem innych świetnych zawodników – dodał dyrektor sportowy Betisu.

Manchester United jest gotowy sprzedać Antony’ego definitywnie w letnim oknie transferowym, jeśli na stole pojawi się oferta w wysokości około 40 milionów funtów.