W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United w letnim oknie transferowym planuje wzmocnienia linii pomocy. Jednym z piłkarzy branych pod uwagę przez Czerwone Diabły ma być Jobe Bellingham z Sunderlandu.
» Jobe Bellingham może latem opuścić szeregi Sunderlandu | Fot. Press Focus
19-latkowi angielskie media wróżą równie wielką karierę, co jego bardziej słynnemu bratu Jude’owi, który broni barw Realu Madryt. Młodszy z braci Bellinghamów na razie błyszczy na krajowym podwórku w ekipie Sunderlandu.
Czarne Koty spisują się bardzo dobrze w sezonie 2024/2025 i są bliskie zagwarantowania sobie miejsca w barażach o Premier League. Jeśli Sunderland nie awansuje do najwyższej klasy rozgrywkowej, to Jobe Bellingham może opuścić szeregi klubu.
Portal TEAMtalk informuje, że zainteresowanie środkowym pomocnikiem przejawia kilka klubów z Premier League. Jednym z nich ma być Manchester United, ale Czerwone Diabły muszą liczyć się ze sporą konkurencją. Piłkarza w swoich szeregach chcą też Brighton & Hove Albion, Brentford, Nottingham Forest, Chelsea i Tottenham.
Szefostwo Sunderlandu do prasowych spekulacji podchodzi z dużym dystansem. Na obecnym etapie sezonu Czarne Koty ani myślą rozmawiać o transferze. Jeśli latem Jobe Bellingham będzie zdecydowany na zmianę barw klubowych, to działacze ze Stadium of Light będą domagać się za niego pokaźnej kwoty.
Jobe Bellingham jest związany kontraktem z Sunderlandem do czerwca 2028 roku.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
Szyfx: na pewno starszy brat, oprócz umiejętności, niesamowitych warunków fizycznych ma MENTAL, został odpowiednio poprowadzony przez najbliższych- mam nadzieję, że u brata jest podobnie :)
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.