Solskjaer tłumaczy formę Scholesa

Jak doskonale pamiętamy, aż przez 4 miesiące Paul miał kłopoty ze wzrokiem i nie mógł grać w lidze. Lekarze podchodzili do jego powrotu na bosiko bardzo sceptycznie. Teraz jednak widać, że wszystko jest w należytym porządku, a po samym Scholesie widać, że przeżywa on drugą młodość.

„Wydaje mi się, że żaden piłkarz, który na własnej skórze nie doświadczył poważnej kontuzji, nie może mówić, że wiec co czują tacy gracze jak np. Paul” – powiedział Ole.

„Patrząc na Scholesa, na jego trud włożony w trening, doskonale było widać, jak bardzo chce znów grać w piłkę. Obecnie widać, że chce dawać z siebie na boisku dosłownie wszystko. Czułem to samo, gdy wróciłem po kontuzji do gry.”

W niedzielnym spotkaniu, Ole Gunnar wszedł na boisko z ławki rezerwowych i mało brakowało, a zdobyłby bramkę i dał tym samym nadzieję Diabłom na choćby jeden punkt w tamtejszym spotkaniu. Jensa Lehmanna nie udało się jednak pokonać i United przegrało 0-1 na Old Trafford.

„Wchodząc nawet z ławki rezerwowych chce dać z siebie wszystko. Chcę grać w każdej minucie najlepiej jak potrafię” – dodał Solskjaer, który ostatni raz świętował z Diabłami zdobycie Mistrzostwa Anglii w sezonie 2002/2003.