Duński pomocnik okazały jubileusz świętował w niedawnym spotkaniu z Crystal Palace na Old Trafford. Na ten imponujący wyczyn złożyły się występy Eriksena w Tottenhamie Hotspur (226), Brentfordzie (11) i Manchesterze United (63).
– To była dobra zabawa, biorąc pod uwagę wszystkie wyzwania, różne style gry u różnych menadżerów i grę z różnymi zawodnikami – stwierdził Eriksen po odebraniu pamiątkowej statuetki.
– Po odejściu z Tottenhamu Hotspur poszedłem do Włoch i nie sądziłem, że wrócę jeszcze kiedykolwiek do Premier League. To też znak, jak szybko dzieją się różne rzeczy w futbolu. Tak się stało i ucieszył mnie mój czas spędzony w Brentfordzie. Bardzo mi się tam podobało, cieszę się też grą tutaj.
– Jeśli spojrzycie na te wszystkie statystyki, o których mówicie i liczby za tym stojące, całą historię, to jest to coś na czym skorzystałem i co osiągnąłem. Jestem dumny nie tylko z meczów, ale również z chwil, kiedy byłem zaangażowany w strzelanie bramek czy asystowanie.
– Tak, napisałem historię jak na gościa z Danii – dodał Eriksen.
Duńczyk z powodu choroby opuścił ostatnie spotkanie z Tottenhamem Hotspur, ale kolejny występ w Premier League może zanotować w sobotnim meczu z Evertonem na Goodison Park (13:30).