Skauci Manchesteru United obserwowali utalentowanego gracza Sportingu

cockatrice: Wydaje mi się, że nie mamy się co oszukiwać- Amorim w momencie składania kibicom Sportingu obietnicy, że żadnego ich zawodnika nie wykupi z klubu w zimowym okienku, złożył ją dlatego, że miał już pewność co do tego, że generalny zamiar wykupienia kogoś z tego klubu oczywiście ma i w dodatku za pewne od momentu rozmów z United wie dokładnie o kogo mu chodzi i kogo chce za sobą pociągnąć.
Jest bardzo konsekwentny, cały czas komunikuje w jakim systemie i w jaki sposób chce grać. Grał tak w Sportingu i doskonale wie kto się tam najlepiej z tej drużyny czuł w jego układance, zna charaktery poszczególnych piłkarzy

(bez odpowiedniego charakteru nawet bardzo obiecujący grajek w lidze angielskiej może zaginąć, co z resztą idealnie pokazuje nasza sytuacja i to jak potoczyła się historia niektórych z naszych transferów)

i ma świadomość, który z nich ma w serduchu diabełka pozwalającego mu w każdej akcji zaciskać zęby i starać się być lepszym od tego występującego na przeciw niemu, nie łamać się po każdej małej porażce tylko wręcz przeciwnie dodatkowo motywować.
Wiadomo - ciężko po jednym występie zawodnika przewidzieć jego przyszłość ale według mnie pierwszy mecz Dorgu doskonale pokazał jakiego nastawienia od przychodzących do klubu chłopaków będzie oczekiwał Szef.
Nie wiem czy Giggs miał rację co do ilości potrzebnych okienek ale zżera mnie ciekawość co to będzie i to w sensie pozytywnym- a tak dawno nie miałem...

REDARMY10: Być może to jest główny powód dlaczego dalot jeszcze gra w pierwszym i nie został rezerwowym. W tej chwili tylko on i dorgu nadają się do gry na wachadłach. Jeśli latem faktycznie przyszedł by Quenda to możliwe że dorgu będzie grał na lewej stronie a Quenda na prawej.

SyD: Niby dzieciak, ale jednak gra regularnie w pierwszym składzie bardzo dobrego zespołu. Do tego liznął już Ligi Mistrzów, więc wygląda obiecująco.

sztejner: odnoszę wrażenie że tego Quendę przyklepiemy,od dłuższego czasu są o nim plotki