Andre Onana ma nadzieję, że skromne zwycięstwo Manchesteru United w meczu z Fulham (1:0) będzie punktem zwrotnym dla Czerwonych Diabłów w tym sezonie.
» Andre Onana ma nadzieję, że mecz z Fulham będzie punktem zwrotnym dla Manchesteru United w tym sezonie | Fot. MUTV
Piłkarze Rubena Amorima zgarnęli komplet punktów na Craven Cottage, choć w zachodnim Londynie nie rozegrali wielkiego meczu. Cenne zwycięstwo dała bramka Lisandro Martineza zza pola karnego.
– Musimy się tym cieszyć, bo ostatecznie, kiedy sprawy układają się dobrze, to każdy jest szczęśliwy. Tego właśnie chcemy, bo jesteśmy Manchesterem United i mamy obowiązek dawać z siebie wszystko na boisku – stwierdził Onana w rozmowie z klubową telewizją MUTV.
– Mam nadzieję, że ten mecz był punktem zwrotnym i od tego spotkania ruszymy. Jesteśmy w tym razem. Tak jak mówiłem wielokrotnie, wygrywamy razem, przegrywamy razem. Przyjdą złe i dobre momenty. Trzeba trzymać się razem, bez względu na to, co się stanie – dodał bramkarz Czerwonych Diabłów.
Manchester United w tym tygodniu czekają dwa spotkania w czwartek drużyna zmierzy się z FCSB w Bukareszcie w Lidze Europy, a w niedzielę zagra z Crystal Palace. Czerwone Diabły mają szansę po raz pierwszy w tym sezonie zanotować trzy zwycięstwa z rzędu.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.