Matthijs de Ligt w swojej karierze reprezentował już kilka wielkich klubów. Holenderski obrońca przyznaje, że z największą presją spotkał się jednak w Manchesterze United.
» Matthijs de Ligt przyznaje, że presja w Manchesterze United jest największa z jaką kiedykolwiek się mierzył | Fot. Press Focus
De Ligt reprezentował barwy Ajaxu Amsterdam, Juventusu i Bayernu Monachium. To jednak w Manchesterze United holenderski defensor musi mierzyć się z największą krytyką. Czerwone Diabły w sezonie 2024/2025 kiepsko radzą sobie na boiskach Premier League.
– W każdym klubie, w którym byłem, presja była naprawdę wysoka. W Manchesterze United jest ona największa – stwierdził De Ligt na antenie BBC Sport.
– Manchester United to nadal największy klub w Anglii i wiemy, że to w jaki sposób spisujemy się w tym sezonie nie jest wystarczająco dobre. Presja jest coraz większa i większa. Czujemy to coraz bardziej. Więcej jest negatywów niż pozytywów.
– Zawodnicy to czują. Jedyne z czego się cieszę, to że nie przeszedłem do Manchesteru United prosto z Ajaxu Amsterdam. Wtedy by mnie to przytłoczyło.
– Zebrałem doświadczenie we Włoszech. Podczas pierwszych trzech miesięcy presja była tam naprawdę wielka, bo zostałem sprowadzony za 75 milionów funtów i nie mogłem popełnić błędy. Nauczyłem się więc poprzez upadki i rozczarowania radzić sobie z krytyką. To mi bardzo pomaga w sytuacji, w której znaleźliśmy się w tym sezonie.
– Futbol to naprawdę dziwny sport. Sytuacja może zmienić się nagle. Czasami chodzi o znalezienie odpowiedniej formuły. Teraz jesteśmy od tego daleko, ale mam nadzieję, że wkrótce to odnajdziemy – dodał De Ligt.
Manchester United najbliższe spotkanie rozegra w czwartek 23 stycznia. Czerwone Diabły zmierzą się z Rangersami w 7. kolejce Ligi Europy.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.