Ruben Amorim w poniedziałek spotkał się z przedstawicielami mediów przed środowym szlagierem Premier League, w którym Manchester United zmierzy się na wyjeździe z Arsenalem. Będzie to najtrudniejszy z dotychczasowych meczów portugalskiego trenera w barwach Czerwonych Diabłów.
» Ruben Amorim w poniedziałek odpowiadał na pytania dziennikarzy przed meczem z Arsenalem | Fot. MUTV
Manchester United do meczu z Arsenalem przystąpi podbudowany okazałym zwycięstwem z Evertonem (4:0). Oto, co do powiedzenia miał Ruben Amorim przed wizytą na Emirates Stadium.
MECZ Z ARSENALEM
– Tak, to zdecydowanie najlepsza z dotychczasowych drużyn, z którą gramy. Sprawdzianem jest natomiast każdy mecz. Jeśli spojrzycie na ostatnie spotkanie, to było naprawdę ciężko. Wynik to 4:0, ale wystarczy obejrzeć mecz, tak jak ja. Każde spotkanie jest teraz testem, biorąc pod uwagę to, że nie mamy zbyt wielu minut treningowych na koncie. Staramy się zarządzać minutami na boisku u wielu zawodników. Trudno sobie wyobrazić tylko jeden mecz. Musicie wiedzieć, że niektórzy piłkarze muszą zejść z boiska po 60 lub 70 minutach. To naprawdę trudne w tym momencie. Wszystko jest sprawdzianem. Jeśli chodzi o mecz z Arsenalem, to wiem, że nie jest łatwo mówić to trenerowi Manchesteru United, ale rywale są na innym etapie, są w zupełnie innym momencie.
PLAN NA MECZ Z KANONIERAMI
– Ważne jest, aby być odważnym. Kiedy mówię „odważnym”, to nie chodzi cały czas o wysoki pressing. To nie to samo. Trzeba zrozumieć momenty w meczu. Musimy mieć piłkę, to jest kluczowe. Chcemy mieć piłkę, chcemy dominować w niektórych momentach meczu, bo wiemy, że w takich spotkaniach trudno mieć kontrolę cały czas. Jeśli miałbym coś powiedzieć, to musimy być odważni i musimy kontrolować mecz.
STAN ZDROWIA BRUNO FERNANDESA
– Jest zdrowy i może grać. Widziałem się z nim rano i jest gotowy do gry. To gość, który nie potrzebuje dużo odpoczynku, znacie go. Jest przygotowany do gry.
PRZYŚPIEWKI KIBICÓW NA TEMAT AMORIMA
– Nie podoba mi się moja przyśpiewka. Nie lubię jej. Czuję się trochę… może nie zawstydzony, ale jestem trenerem. Kibice muszą śpiewać dla zawodników i klubu, więc to nie jest dla mnie fajna sprawa. Rozumiem to i doceniam więź z kibicami, ale chcę, aby wspierali zespół i piłkarzy, bo to oni są na boisku. Ja jestem poza nim. Jestem tym zaszczycony i czuję więź z kibicami. Wiemy natomiast, że potrzeba wyników, aby to podtrzymać.
FORMA NOUSSAIRA MAZRAOUI’EGO
– Na treningach nie widzę go za często, ale w meczach to topowy piłkarz, bo rozumie grę. Wie, jak atakować, jest bardzo techniczny, bardzo dobry w defensywie i w pojedynkach jeden na jednego. To współczesny zawodnik. Myślę, że to przyszłość naszej drużyny. Kiedy myślisz o nim, to wiesz, że potrzebujesz więcej takich piłkarzy jak Nous, którzy potrafią kontrolować tempo i są naprawdę bardzo dobrzy z piłką przy nodze. Tacy gracze rozumieją grę, więc jestem bardzo zadowolony z Nousa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.