W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Amad Diallo nie wpisał się na listę strzelców w meczu z Evertonem (4:0), ale wypracował dwie bramki kolegom z zespołu i był wyróżniającym się piłkarzem Manchesteru United. Ruben Amorim nie przypisuje sobie jednak wielkich zasług, jeśli chodzi o dobrą formę Iworyjczyka.
» Amad Diallo rozegrał znakomite spotkanie przeciwko Evertonowi | Fot. Press Focus
Diallo asystował przy bramkach Joshuy Zirkzee i Marcusa Rashforda w drugiej połowie. Intensywny pressing 22-latka zmusił piłkarzy Evertonu do błędów, które bezlitośnie wykorzystali gracze Czerwonych Diabłów.
– Amad znów spisał się naprawdę dobrze, jest w świetnej formie, ale to zaczęło się już od Ruuda van Nistelrooya. Wykorzystałem po prostu dobrą pracę Ruuda z Amadem – stwierdził Amorim po spotkaniu z Evertonem.
– Spisał się naprawdę dobrze w defensywie i w ofensywie. Musi to kontynuować. Czuć było pod koniec meczu, że był naprawdę zmęczony. Musimy więc tym zarządzać, aby zwiększyć jego fizyczne możliwości.
Amorim po spotkaniu z Evertonem został również zapytany o dobrą postawę Joshuy Zirkzee. Holenderski napastnik dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i był to jego najlepszy dotychczasowy występ w Manchesterze United.
– Po pierwsze, potrzebuję wszystkich piłkarzy, aby poradzić sobie z meczami. Staram się pomagać moim zawodnikom i wystawiać ich na pozycjach, które są zgodne z ich charakterystyką. Uważam, że dziś byłoby naprawdę trudno Rasmusowi Hojlundowi walczyć z dwoma środkowymi obrońcami Evertonu – przyznał Amorim.
– Spróbowaliśmy więc dziś przestawić ich na pozycje, które nie będą dla nich tak komfortowe. Josh wykonał świetną pracę, zdobył dwie bramki i to zawsze bardzo ważne dla pewności siebie. Ważniejszy od tego jest natomiast sam występ. Chodzi o to, jak walczył w każdej sytuacji. To był dla niego dobry dzień, podobnie jak dla naszej drużyny – dodał Amorim.
Manchester United najbliższe spotkanie rozegra już w środę 4 grudnia. Czerwone Diabły zmierzą się w Londynie z Arsenalem (21:15).
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (2)
awe: Wielka szkoda, ze EtH blokowal Diallo tyle czasu, kiedy mogl dostawc minuty to kopacz Rashford biegal po boisku, a tragiczny Antony byl pierwszy z lawki.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.