Fernandes przed pierwszym gwizdkiem odebrał pamiątkową koszulkę z rąk sir Jima Ratcliffe’a, współwłaściciela Manchesteru United. Portugalczyk uświetnił następnie swój występ efektownym golem w 17. minucie spotkania.
Dla Fernandesa było to już 83. trafienie w barwach Manchesteru United. To oznacza, że Portugalczyk w klubowej klasyfikacji strzelców przeskoczył legendarnego Erica Cantonę. Francuz w latach 1992-1997 zdobył dla Czerwonych Diabłów 82 gole w 185 meczach.
Fernandes w klasyfikacji wszech czasów Manchesteru United zajmuje obecnie 27. miejsce. Portugalczykowi brakuje dwóch goli do kolejnego w rankingu Davida Beckhama.
– Szczerze mówiąc, to nie wiedziałem o tym, że przeskoczyłem Erica. Zawsze wspaniale jest zdobyć gola i jest to istotne. Eric to był wielki piłkarz. Muszę to uszanować, bo to dobra wiadomość dla mnie. Chcę natomiast wnieść do klubu więcej, tak jak on to zrobił – stwierdził Fernandes w rozmowie z
MUTV.
Bruno Fernandes w klasyfikacji najskuteczniejszych piłkarzy Manchesteru United spoza Wielkiej Brytanii zajmuje piąte miejsce. Więcej goli mają jedynie Anthony Martial (90), Ole Gunnar Solskjaer (126), Cristiano Ronaldo (145) i Ruud van Nistelrooy (150).