Ruud van Nistelrooy w niedzielę po raz ostatni poprowadzi Manchester United na Old Trafford w roli tymczasowego szkoleniowca Czerwonych Diabłów. Dla Holendra będzie to wyjątkowa chwila.
» Ruud van Nistelrooy liczy na dobry występ Manchesteru United w niedzielnym meczu z Leicester City | Fot. MUTV
Po weekendzie pracę w Manchesterze United oficjalnie rozpocznie Ruben Amorim. W niedzielę to jednak Van Nistelrooy po raz ostatni zasiądzie na ławce trenerskiej Czerwonych Diabłów. Holender dowodził drużyną po zwolnieniu Erika ten Haga.
– Kiedy podejmowałem się tego zadania, to myślałem o okresie czterech meczów i mija to strasznie szybko – stwierdził Van Nistelrooy w rozmowie z klubową telewizją MUTV.
– Cieszyła mnie każda chwila. Jest więź pomiędzy piłkarzami i kibicami. To wyjątkowe momenty. W niedzielę czeka nas ostatnie spotkanie i podejrzewam, że będzie odrobinę wyjątkowe. Chcę zrobić wszystko, abyśmy zagrali jak najlepiej. Tylko o tym myślę.
– Pewność siebie rośnie krok po kroku. Po meczu z Leicester mieliśmy starcie z Chelsea, a ostatnio wygraliśmy z PAOK-iem w Lidze Europy. Teraz chcemy to przenieść na grunt Premier League. Wiemy, na którym miejscu jesteśmy w tabeli i gdzie chcemy być. Piłkarze zareagują na to i będą w jak najlepszej formie w niedzielę.
Van Nistelrooy dodaje, że wsparcie kibiców było dla niego kluczowe w ostatnim czasie. – Nie zrobiłbym tego bez kibiców. A także bez wsparcia piłkarzy i członków sztabu. Trudno sobie wyobrazić wyjście z tunelu i takie przyjęcie, jakie to uczucie i jakie wsparcie. Zrobię wszystko, aby uczynić ten klub lepszym, aby piłkarze spisywali się lepiej i notowali lepsze wyniki – dodał Holender.
Początek meczu Manchester United vs Leicester City w niedzielę 10 listopada o 15:00.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.