W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United pokonał PAOK Saloniki (2:0) w 4. kolejce Ligi Europy. Czwartkowe spotkanie na Old Trafford miało dwa oblicza. Ruud van Nistelrooy po meczu wyjawił, co powiedział piłkarzom w przerwie i w jaki sposób odmieniło to grę Czerwonych Diabłów.
» Ruud van Nistelrooy w czwartek mógł cieszyć się z pierwszego zwycięstwa Manchesteru United w europejskich pucharach w tym sezonie | Fot. MUTV
Manchester United odniósł pierwsze zwycięstwo w europejskich pucharach w sezonie 2024/2025 dzięki dwóm bramkom Amada Diallo w drugiej połowie spotkania. Po przerwie gracze United zaprezentowali dużo lepszą piłkę niż w pierwszej części meczu.
– Pierwsza połowa nie była dobra, to oczywiste i to bardzo dobra uwaga. Nie stworzyliśmy sobie praktycznie żadnej sytuacji, podobnie PAOK nie wykreował zbyt wiele. Pod tym względem było w porządku. Ale nie rozkręciliśmy się – stwierdził Van Nistelrooy na pomeczowej konferencji prasowej.
– Myślę, że nasza gra z piłką przy nodze nie była wystarczająco dobra. Popełnialiśmy dużo taktycznych błędów, nasze ustawienie nie było dobre i czasami nie wyglądało to na taką formację, jaką chcieliśmy grać.
– W drugiej połowie byliśmy dużo lepsi, cały czas szukaliśmy Casemiro i Manuela Ugarte przed linią defensywy lub Amada Diallo i Bruno Fernandesa na pozycji numer 10. To dlatego zaczęliśmy grać lepiej i tworzyć sobie więcej szans, graliśmy na połowie przeciwnika. Tak jak powiedzieliście, Amad zrobił różnicę dwiema bramkami.
Van Nistelrooy dopytywany o to, co powiedział swoim zawodnikom w przerwie spotkania z PAOK-iem, odpowiedział: – Dużo mówiłem w przerwie na temat ustawienia. Zostawialiśmy wolne pozycje zbyt często w pierwszej połowie i nie mogliśmy się rozkręcić. Nie potrafiliśmy znaleźć naszych szóstek i nie graliśmy piłek do przodu do piłkarzy, których chcieliśmy widzieć na groźnych pozycjach, tak jak Bruno czy Amad. W drugiej połowie lepiej trzymaliśmy się tych pozycji i widać było większą płynność, lepszą grę przy piłce, a to zaowocowało większą liczbą szans.
Manchester United w najbliższą niedzielę zmierzy się z Leicester City w 11. kolejce Premier League. Będzie to ostatnie spotkanie dla Ruuda van Nistelrooya w roli tymczasowego szkoleniowca Czerwonych Diabłów.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (1)
RedDev1l: Jeśli mam być szczery.. trochę mi go szkoda.. nie widzę go (jeszcze) jako "head couch" ale bardzo go lubię, teraz nie wiadomo co się z nim stanie. Oczywiście jestem pełny nadziei w związku z nowym trenerem ale.. mimo wszystko chciałbym aby RVN pozostał na radarze.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.