W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United w letnim oknie transferowym intensywnie rozglądał się za nowym środkowym obrońcą. Czerwone Diabły na pewnym etapie poważnie zastanawiały się nad zakontraktowaniem Mikayila Faye’a z Barcelony.
» Mikayil Faye tego lata zamienił FC Barcelonę na Stade Rennais | Fot. Press Focus
Klub z Old Trafford latem wzmocnił środek defensywy dwoma zawodnikami. Do drużyny Erika ten Haga trafili Leny Yoro z Lille oraz Matthijs de Ligt z Bayernu Monachium. Manchester United analizował jednak więcej opcji.
Czerwone Diabły długo były łączone z transferem Jarrada Branthwaite’a z Evertonu. Manchester United uważnie obserwował również sytuację 20-letniego Mikayila Faye’a. Senegalczyk ostatecznie zamienił Barcelonę na Stade Rennes.
– Manchester United był nim zainteresowany, ale ta opcja mu się nie podobała. Nie grał regularnie w Barcelonie, więc czy byłaby to różnica, gdyby tak samo było w Manchesterze United? Jego rozwój nie poszedłby do przodu – mówi agent piłkarza.
– Barcelona chciała klauzuli odkupu w kontrakcie Faye’a. To jedyny warunek, na który przystali. Klauzula wynosi 30 milionów euro. Teraz wszystko zależy od Faye’a, jak się rozwinie – dodaje przedstawiciel zawodnika.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (2)
adamII: "Barcelona chciała klauzuli odkupu w kontrakcie Faye’a. To jedyny warunek, na który przystali. Klauzula wynosi 30 milionów euro." chyba dla United, do francji wypuscili go za 10mln
gorzky: Chyba kolega opuścił kilka lekcji czytania ze zrozumieniem. Barcelona sprzedała go za 10 mln i zawarła w umowie cenę odkupu go z powrotem za 30mln. Tu nie chodziło o cenę sprzedaży.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.