W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Andre Onana był jednym z bohaterów Manchesteru United w sobotnim meczu z Southampton (3:0). Kameruński bramkarz obronił rzut karny przy stanie 0:0, co okazało się punktem zwrotnym w spotkaniu.
» Andre Onana po meczu z Southampton był w dobrym humorze | Fot. MUTV
Manchester United na St Mary’s Stadium wrócił na zwycięską ścieżkę w Premier League po dwóch ligowych porażkach. Onana pytany po meczu o obronioną jedenastkę odpowiedział na antenie klubowej telewizji MUTV:
– To wspaniałe uczucie. Zwłaszcza po tak ważnym zwycięstwie. To było bardzo ważne, aby wygrać to spotkanie. Pokazaliśmy, jak dobrym zespołem jesteśmy. Mieliśmy kontrolę nad tym meczem, więc jestem szczęśliwy.
Onana nie chciał przypisywać sobie wielkich zasług po spotkaniu z Southampton. Kameruńczyk pochwalił strzelców bramek. Do siatki Świętych trafili Matthijs de Ligt, Marcus Rashford i Alejandro Garnacho.
– To dobry dzień. Zawsze powtarzam, że najważniejsze jest zwycięstwo. Cieszę się z postawy zespołu, z postawy kolegów. Marcus Rashford strzelił ważnego gola. To dało nam większą pewność siebie, a jemu dodatkową motywację. Cieszę się z postawy nas wszystkich, Garnacho, pierwszego gola Matthijsa de Ligta. Trzeba grać tak jak dzisiaj i cały czas walczyć – stwierdził Onana.
Manchester United kolejne spotkanie rozegra we wtorek. Rywalem Czerwonych Diabłów w III rundzie Pucharu Ligi będzie Barnsley.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.