W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Ten Hag po meczu z Southampton: Rzut karny był punktem zwrotnym
» 14 września 2024, 16:15 - Autor: matheo - źródło: BBC Sport
Erik ten Hag był w dobrym humorze po meczu Manchesteru United z Southampton (3:0). Holenderski menadżer przyznał, że punktem zwrotnym w starciu z ekipą Świętych był obroniony rzut karny Andre Onany.
» Erik ten Hag po meczu z Southampton mógł cieszyć się z kompletu punktów | Fot. MUTV
Manchester United w meczu z Southampton wrócił na zwycięską ścieżkę po porażkach z Brighton & Hove Albion (1:2) i Liverpoolem (0:3). Gole Matthijsa de Ligta, Marcusa Rashforda i Alejandro Garnacho dały cenny komplet punktów.
– Start meczu nie był łatwy. Myślę, że rzut karny był punktem zwrotnym w tym meczu. Niedługo później zdobyliśmy gola. To było bardzo ważne. Od tamtego momentu mecz był całkowicie nasz – stwierdził Erik ten Hag w rozmowie z BBC Sport.
– Nie jestem zaskoczony postawą Matthijsa de Ligta. W tym momencie nie jest gotowy na 100%. Potrzebuje meczów, aby złapać formę. Widzieliśmy przebłyski jego gry i kiedy złapie formę, to będzie spisywał się jeszcze lepiej. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni, zwłaszcza po tym spotkaniu.
Ten Hag pytany o bramkę Marcusa Rashfordsa przyznał: – To bardzo ważny gol. Każdy napastnik chce znaleźć się na liście strzelców. Kiedy wpada pierwszy gol, to kolejne przychodzą. Jeden z napastników mówił o butelce keczupu. Kiedy bramki zaczynają wpadać, to wpadają jedna za drugim.
W meczu z Southampton debiut w Manchesterze United zanotował Manuel Ugarte. Erik ten Hag pytany o postawę Urugwajczyka przyznał: – Nie pracował z zespołem, odbył dwie sesje treningowe, jedną przed przerwą i drugą w piątek. Wczoraj przez 20 minut trenował z zespołem. Jesteśmy zadowoleni, że mogliśmy go wprowadzić na boisko i pokazać, że może mieć wkład w naszą grę.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
gorzky: Trzeba przyznać Onanie że gdyby nie on to nie wiem czy byśmy wygrali. So'ton byli w gazie i nas gnietli, po niestrzelonym karnym się posypali. Jeśli Onana będzie potrafił bronić w tym sezonie jak dziś, to może z tego coś być. Nasza obrona zawsze będzie dopuszczała do strzałów, dlatego bramkarz musi zawsze stać na posterunku.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.