Ten Hag po meczu z Liverpoolem: Nie jestem zadowolony z tego, jak traciliśmy gole

Czerwone Diabły w Karolinie Południowej zaprezentowały niezłą grę, ale i dużą nieskuteczność. Liverpool bezlitośnie ukarał Manchester United za niewykorzystane sytuacje bramkowe.

Oto, co do powiedzenia miał Erik ten Hag w rozmowie z klubową telewizją MUTV.

POZYTYWY I NEGATYWY
– Powiedziałbym, że mam mieszane uczucia. Widziałem trochę pozytywów, ale nie byłem zadowolony z tego w jaki sposób straciliśmy gole. To oczywiste, że Liverpool jest bardzo dobrym zespołem. Są bardzo agresywni, potrafią strzelać, więc spisali się bardzo dobrze. Ale nie jestem zadowolony z tego, jak traciliśmy gole.

DOBRA POSTAWA AMASSA
– Tak jak mówiłem innego dnia, potencjał jest, ale Harry Amass musi się poprawić. W ciągu ostatnich 12 dni na tym tournée poczynił duże postępy. Został solidnie sprawdzony w defensywie, ale przed nim jeszcze długa droga.

KONTUZJE W ZESPOLE
– Zawsze musimy dokonać oceny sytuacji po meczu. Will Fish doznał urazu po uderzeniu. Jonny Evans musiał zejść w przerwie z powodu choroby, a w przypadku Victora Lindelofa było to podyktowane względami ostrożności. Mamy więc kontuzje, ale zobaczymy, jak poważne są to urazy.

WSPARCIE KIBICÓW
– Jestem bardzo zadowolony. Miło było tutaj zagrać. Otoczenie, fani, jedność, to wszystko stworzyło wspaniałą atmosferę. Gra tutaj była bardzo przyjemna.

WNIOSKI PO ZGRUPOWANIU
– Grupa zawodników i sztab szkoleniowy wykonali świetną pracę. Pod koniec takiego tournée zawsze jest trudno. Jesteśmy natomiast zadowoleni z włożonego wysiłku. Przyjechaliśmy wszyscy razem, pracowaliśmy nad naszym modelem gry, teraz wracamy i musimy zregenerować siły. Ostatnie dni były trudne, a na koniec rozegraliśmy trudne spotkanie. Dzięki temu dowiadujesz się sporo o swojej drużynie. Trzeba zregenerować siły i przygotować się do kolejnego meczu, a to będzie ważne spotkanie.