Manchester United tego lata operuje na skromnym budżecie 50 milionów funtów. Ostateczna kwota przeznaczona na transfery może być jednak zdecydowanie wyższa, jeśli Czerwone Diabły wcześniej sprzedadzą kilku swoich zawodników. Wśród piłkarzy, którzy mogą opuścić Old Trafford wymienia się Jadona Sancho, Masona Greenwooda i Casemiro.
Priorytetem dla Manchesteru United jest ściągnięcie nowego środkowego obrońcy. Najczęściej z klubem z Old Trafford łączony jest Jarrad Branthwaite, ale Czerwone Diabły mogą mieć problem, aby osiągnąć porozumienie z Evertonem w sprawie kwoty odstępnego. The Toffees domagają się za swojego zawodnika około 70 milionów funtów.
Manchester United nie chce przeznaczać takiej kwoty wyłącznie na obrońcę i rozgląda się za innymi opcjami.
Jedną z nich ma być Goncalo Inacio ze Sportingu. Portugalski defensor w swoim kontrakcie z lizbończykami na wpisaną klauzulę odstępnego w wysokości 50,7 mln funtów (60 milionów euro).
Manchester Evening News powołuje się na doniesienia płynące z Portugalii i sugeruje, że Czerwone Diabły latem mogą sięgnąć jeszcze po innego zawodnika Sportingu. Uwagę skautów Manchesteru United miał przykuć środkowy pomocnik Morten Hjulmand.
Duński zawodnik ma za sobą udany sezon w barwach Sportingu, a teraz prezentuje dobrą formę na EURO 2024. Hjulmand popisał się efektownym trafieniem w meczu fazy grupowej z reprezentacją Anglii (1:1).
Sprowadzenie Duńczyka do Manchesteru United nie będzie jednak tanim rozwiązaniem, bo Sporting w kontrakcie zawodnika umieścił klauzulę odstępnego w wysokości 80 milionów euro (67,6 mln funtów). Czerwone Diabły za transfery Hjulmanda i Inacio musiałby więc łącznie zapłacić niemal 120 milionów funtów.