Holenderski menadżer był niepocieszony faktem, że Manchester United nie utrzymał korzystnego wyniku do końca, choć odrobił straty i do 99. minuty prowadził 3:2.
Dwie bramki Cole’a Palmera sprawiły, że komplet punktów został w Londynie.– Tak, zaczęliśmy słabo, oddawaliśmy piłkę i broniliśmy kiepsko – stwierdził Erik ten Hag w rozmowie z
TNT Sports.
– Widzieliście natomiast, że później dominowaliśmy w meczu. To było wspaniałe, jak graliśmy. Zasłużyliśmy na zwycięstwo w tym spotkaniu. Nie można oddawać meczu tak, jak to zrobiliśmy. Trzeba było zarządzić tym spotkaniem lepiej.
– Chodzi o występ całej drużyny. Można wskazywać na jednego z zawodników, ale chodzi o to, jak spisuje się cały zespół. Kiedy pojawia się chaos, to trzeba sobie z tym poradzić jako drużyna. Podjęliśmy złe decyzje i nie pomogliśmy sobie, jako zespół.
– Bez piłki podejmowaliśmy złe decyzje, brak koncentracji. Jeśli chodzi o końcówkę, to Chelsea miała szczęście z rzutem karnym. Moim zdaniem decyzja była dyskusyjna, bardzo miękki karny. Musimy natomiast spisywać się lepiej.
– Na pewno ten wynik to krok wstecz i teraz musimy sobie z tym poradzić, pozbierać się. Potrafimy to robić, co widzieliście dziś. Jakość naszej gry jest naprawdę wysoka, ale w piłce chodzi o dobre wyniki i trzeba je notować cały czas – dodał Ten Hag.
Manchester United w najbliższą niedzielę zmierzy się na Old Trafford z Liverpoolem.