W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Luke Shaw nie dokończył niedzielnego meczu z Aston Villą (2:1). Angielski defensor zszedł z boiska już w przerwie spotkania na Villa Park.
» Luke Shaw opuścił plac gry po pierwszej połowie meczu z Aston Villą | Fot. Press Focus
Erik ten Hag musiał ściągnąć angielskiego defensora po pierwszej połowie, bo ten uskarżał się na drobny uraz. W miejsce Luke’a Shawa na boisku pojawił się Victor Lindelof.
Ten Hag pytany po spotkaniu na antenie Sky Sports i klubowej telewizji MUTV o powód zejścia Shawa, odpowiedział: – To były względy ostrożności. Luke narzekał na drobny ból, więc nie mogliśmy ryzykować. Zwłaszcza w jego przypadku, bo Luke miał dużo urazów w przeszłości.
– Zdjęliśmy go, żeby nie ryzykować kontuzji. Musimy zobaczyć, jak sytuacja rozwinie się w najbliższych dniach.
Po zejściu Shawa z boiska na środku lewej strony defensywy i na lewej obronie grali dwaj prawonożni zawodnicy. Erik ten Hag przyznał, że nie była to idealna sytuacja.
– Na pewno nie była to nasza przewaga. Wszyscy znają moją filozofię. Mamy tam Lisandro Martineza i Luke’a Shawa, dwóch lewonożnych obrońców. Przez cały sezon do mojej dyspozycji nie był Tyrell Malacia – przyznał Ten Hag.
– Przez cały czas musimy więc iść na kompromisy. To nie jest dla nas korzystne. Dziś nam się udało i miejmy nadzieję, że uraz Luke’a nie będzie poważny – dodał Holender.
Manchester United najbliższe spotkanie w swoim kalendarzu ma zaplanowane na 18 lutego. Czerwone Diabły zagrają na wyjeździe z Luton Town.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (4)
Klimaa: Shaw widać że jeszcze na 100% gotowy do gry nie jest. Brak gry w europejskich pucharach na pewno mu tylko pomoże bo mecze gramy często tylko w weekendy.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.