Manchester United pokonał Aston Villę (2:1) w 24. kolejce Premier League. Erik ten Hag po spotkaniu na Villa Park nie krył swojego zadowolenia z końcowego wyniku.
» Erik ten Hag w niedzielę mógł cieszyć się z kompletu punktów Manchesteru United w meczu z Aston Villą | Fot. MUTV
Czerwone Diabły dzięki bramkom Rasmusa Hojlunda i Scotta McTominaya odrobiły trzy punkty do ekipy The Villans. – To ogromnie ważne zwycięstwo. Zbliżyliśmy się do rywali i taki był nasz cel na dziś. Podobało mi się to w jaki sposób tego dokonaliśmy – stwierdził Ten Hag w rozmowie z telewizją Sky Sports.
– Podobało mi się zwłaszcza pierwsze 20 minut, kiedy kontrolowaliśmy mecz. Przy stanie 1:1 musieliśmy walczyć i jesteśmy naprawdę zadowoleni z naszej postawy. Przy wyniku 1:1 zawsze musisz poczekać, jak mecz się rozwinie. Intensywność była naprawdę wysoka, a po meczu widzieliście, że wielu zawodników było zmęczonych.
– Mecz był otwarty i wynik mógł pójść w dwie strony. Znaleźliśmy odpowiednią mentalność i charakter, aby wygrać to starcie. Rezerwowi mieli wpływ na to spotkanie.
– Bramka Scotta McTominaya była wspaniała. Potrafi strzelać gole. Zawsze znajduje się na odpowiednich pozycjach. Mieliśmy swoje problemy. Spotkanie przypominało momentami mecz tenisa. Były problemy z naszym kontratakiem. Wiedziałem, że Scott może wbiec w pole karne i strzelić.
– Piłkarze szukali bramek, bo są nastawieni ofensywnie. W niektórych sytuacjach byłoby lepiej przetrzymać piłkę, wyciągnąć rywala. To dlatego wprowadziliśmy dodatkowego pomocnika.
– Nigdy nie myślę o negatywnych sytuacjach. Zawsze myślę pozytywnie. Musimy odrabiać straty, ale jeszcze sporo przed nami. Nastrój jest dobry, lecz trzeba kontynuować ten proces. Jest duża przestrzeń na poprawę. Do końca pozostało dużo spotkań i zobaczymy, co się wydarzy.
Kontuzja Luke’a Shawa
Ten Hag pytany o przedwczesne ściągnięcie z boiska Luke’a Shawa, który zszedł w przerwie meczu, odpowiedział: – To były względy ostrożności. Narzekał na drobny ból i nie mogliśmy ryzykować, bo w przeszłości Luke miał wiele urazów.
– Zobaczymy, jak się będzie czuł w najbliższych dniach. Na pewno nie jest to korzystne, kiedy tracimy takiego zawodnika. Każdy zna moją filozofię, jeśli chodzi o lewonożnego bocznego obrońcę i środkowego obrońcę. Musieliśmy iść na kompromisy, a to nigdy nie jest korzystne – stwierdził Ten Hag.
Manchester United najbliższe spotkanie rozegra w niedzielę 18 lutego. Czerwone Diabły czeka wyjazdowe starcie z Luton Town.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.