Ratcliffe kreśli ambitne plany. Old Trafford nowym Wembley?

Ratcliffe w najbliższych dniach zostanie oficjalnie potwierdzony jako współwłaściciel Manchesteru United. 71-latek planuje nie tylko inwestycje w pierwszy zespół Czerwonych Diabłów, ale zamierza również zmodernizować klubową infrastrukturę.

Brytyjski miliarder po oficjalnym przejęciu udziałów będzie musiał zająć się kwestią stadionu Manchesteru United. Od lat prowadzona jest debata na temat konieczności modernizacji obiektu Czerwonych Diabłów, który liczy już sobie 114 lat.

Dziennik The Telegraph informuje, że ambicją sir Jima Ratcliffe’a jest stworzenie nowego stadionu Manchesteru United. Projekt został określony mianem „Wembley Północy”. Miliarder uważa bowiem, że północ Anglii powinna posiadać światowej klasy obiekt, który mógłby rywalizować z londyńskim stadionem. Wembley może pomieścić aż 90 tysięcy widzów.

Niewykluczone, że sir Jim Ratcliffe zwróci się do brytyjskiego rządu o pomoc w realizacji swojego ambitnego projektu. – Sir Jim uważa, że klub potrzebuje najnowocześniejszego, oszałamiającego stadionu, który będzie budził efekt „wow” – cytuje swojego informatora dziennik The Telegraph.

Brytyjski miliarder jest przeciwny przenoszeniu stadionu Manchesteru United w inne miejsce, ale uważa, że kibice wsparliby pomysł budowy zupełnie nowego obiektu w okolicach obecnego Old Trafford.

Manchester United proces rozbudowy Old Trafford analizuje od dawna. Pomysł ten ma jednak swoich przeciwników, bo choć modernizacja trybuny imienia sir Bobby’ego Charltona pozwoliłaby na znaczące zwiększenie pojemności, to Czerwone Diabły nadal grałyby na ponad stuletnim obiekcie.

Koszt modernizacji obecnego stadionu szacowany jest na ponad 800 milionów funtów. Budowa nowego obiektu miałaby zamknąć się w kwocie 1,5 do 2 miliarda funtów.

Dziennik The Telegraph informuje, że sir Jim Ratcliffe rozpoczął już rozmowy z Andym Burnhamem, majorem hrabstwa Greater Manchester oraz urzędnikami dystryktu metropolitarnego Trafford. Na konkretne decyzje kibicom przyjdzie jeszcze trochę poczekać.