W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Luke Shaw po meczu z West Hamem United (0:2) żałował niewykorzystanych sytuacji w wykonaniu Manchesteru United. Czerwone Diabły były nieskuteczne pod bramką Młotów i z Londynu wyjechały bez punktów.
» Luke Shaw był rozczarowany porażką z West Hamem United w 18. kolejce Premier League
Manchester United w sobotnie popołudnie doznał ósmej porażki w ligowym sezonie 2023/2024. Czerwone Diabły już za trzy dni czeka kolejne spotkanie – mecz z Aston Villą na Old Trafford.
– To nie był wystarczająco dobry występ. Musimy wygrywać mecze. Przegrywamy, tracimy punkty i utrudniamy sobie życie. Zwłaszcza ta druga połowa nie była wystarczająco dobra. W pierwszej połowie moim zdaniem kontrolowaliśmy mecz. Gdybyśmy strzelili gola, to może wynik byłby inny. Ostatecznie tak nie było i cierpieliśmy w drugiej połowie – stwierdził Shaw w rozmowie z TNT Sports.
– Podanie przy bramce Jarroda Bowena było niesamowite. Mieli trochę szczęścia przy dobitce i to wszystko. Przy drugim golu popełniliśmy błąd, ale to nie ma znaczenia. Od początku drugiej połowy nie prezentowaliśmy się tak samo jak w pierwszej. To było widać. To dlatego tutaj stoję, a my znów straciliśmy trzy punkty.
– Trudno powiedzieć, co się dzieje. Myślę, że nie stwarzamy sobie wystarczająco dużo sytuacji pod bramką, a w innych sytuacjach nie jesteśmy skuteczni. Może to brak pewności siebie w danej chwili. Czasami to normalne w futbolu i się zdarza. Tak jak mówiłem, musimy próbować i myśleć pozytywnie. Przed nami mecz z Aston Villą, więc nie można sobie współczuć. Trzeba się pozbierać i zagrać znowu. Mamy mecz u siebie, nie możemy gubić punktów. Trzeba wygrywać.
Shaw pytany, czy w obecnych okolicznościach trudno zachować optymizm, odpowiada: – Tak, ale to nasza praca. Musimy myśleć pozytywnie. To jest Manchester United, jeden z największych klubów na świecie. Tak jak mówiłem, taki występ jest niewystarczająco dobry. Wiemy, że trzeba ciężko pracować, przyjrzeć się dobrze w lustrze i zadać odpowiednie pytania. Później trzeba ruszyć dalej.
Gintoki: "Ostatecznie tak nie było i cierpieliśmy w drugiej połowie" wasze cierpienie jest niczym w porownaniu z cierpieniem kibiców. Wy zlodzieje biezecie kase za ta padake, i macie go gdzies czy przegracie. My za ogladanie was nie dostejemy nic. Wiec kto tu cierpi?
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.