W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United zanotował najgorszy start sezonu w erze Premier League. Erik ten Hag nie postrzega jednak pracy na Old Trafford jako niemożliwej do wykonania. Czerwone Diabły w sobotę czeka starcie z Brentfordem w Teatrze Marzeń.
» Erik ten Hag wie, że Manchester United musi jak najszybciej wrócić na zwycięską ścieżkę | Fot. Press Focus
Manchester United po siedmiu kolejkach Premier League ma na swoim koncie tylko 3 zwycięstwa i 4 porażki. Ten Hag jest kolejnym menadżerem, który próbuje przywrócić klubowi dawny blask po odejściu na emeryturę legendarnego sir Alexa Fergusona w 2013 roku.
Ten Hag pytany o to, czy praca menadżera Manchesteru United jest nie do wykonania, odpowiada: – Nie można na to tak patrzeć. Musimy walczyć. Nie ma klubu, w którym wszystko wychodzi.
– Jesteśmy w złym miejscu, ale trzeba walczyć. Każdy musi zdać sobie sprawę, że tak jest i musimy walczyć jeden za drugiego. Wszyscy muszą iść w jednym kierunku w każdej sytuacji.
– Ostatni mecz był tego dobrym przykładem. Przez 28 minut każdy nadawał na tych samych falach, strzeliliśmy gola, a następnie w ułamku sekundy wszystko się zmieniło. To był pierwszy strzał przeciwników na naszą bramkę i wpadł do siatki. Nie można sobie na to pozwolić w futbolu na najwyższym poziomie.
– Chodzi o momenty i detale, prawda? Przeciwnik zawsze będzie starał się to wykorzystać, więc nie możemy im oddawać nawet tych drobnych detali. Mam dużo energii, aby walczyć o odwrócenie niekorzystnej sytuacji – zapewnia Ten Hag.
Początek spotkania Manchester United vs Brentford w sobotę o godzinie 16:00.
gorzky: "To był pierwszy strzał przeciwników na naszą bramkę i wpadł do siatki. Nie można sobie na to pozwolić w futbolu na najwyższym poziomie." - może pora sprawdzić drugiego bramkarza? Czas pokazać, że nie ma świętych krów i jak jesteś w słabej formie to siadasz na ławie. Wszystkim wyjdzie to na dobre.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.