W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Amad Diallo przebywa obecnie na wypożyczeniu w Sunderlandzie. Młody skrzydłowy nie ukrywa, że w przyszłym sezonie chciałby być ważną postacią w zespole Manchesteru United.
» Amad Diallo rozgrywa bardzo dobry sezon w barwach Sunderlandu | Fot. Press Focus
20-letni Iworyjczyk spisuje się bardzo dobrze w drużynie Czarnych Kotów. Diallo zanotował dla klubu ze Stadium of Light 35 występów, zdobył 11 bramek i miał 2 asysty.
Diallo w rozmowie z magazynem FourFourTwo wspomina swoje pierwsze chwile w Manchesterze United. Iworyjczyk trafił do ekipy Czerwonych Diabłów z Atalanty za 19 milionów funtów w styczniu 2021 roku.
– Wiem, że Manchester United zapłacił za mnie duże pieniądze, ale w ogóle o tym nie myślałem. Nie można martwić się rzeczami, na które nie masz wpływu. Cieszyłem się, że podpisałem kontrakt z Czerwonymi Diabłami. To klub z wielką historią, słynny na cały świat – mówi Diallo cytowany przez FourFourTwo.
– Pamiętam moją pierwszą sesję treningową. Byłem bardzo zdenerwowany, bo w szatni były wielkie nazwiska. Popatrzyłem dookoła i pomyślałem sobie: „Wow, nie mogę uwierzyć, że tutaj jestem”.
– Paul Pogba i Edinson Cavani byli w klubie w tamtym czasie. Fantastycznie było ich poznać. Mam dobrą relację z Pogbą, a także z Bruno Fernandesem i Anthonym Elangą. Wszyscy sprawili, że poczułem się tam mile widziany.
– Mój debiut z Realem Sociedad w Lidze Europy był wspaniały. Nie pokazałem jeszcze pełni moich możliwości i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie wrócę i pokażę mój talent. Moim marzeniem jest regularna gra w Manchesterze United – dodaje Diallo, który w seniorskim składzie Czerwonych Diabłów ma do tej pory 9 występów (1 gol, 1 asysta).
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.