Marcus Rashford był bohaterem Manchesteru United w środowym spotkaniu z Brentfordem (1:0). Bramka Anglika pozwoliła Czerwonym Diabłom wrócić na zwycięską ścieżkę w Premier League.
» Marcus Rashford w środę wpisał się na listę strzelców w meczu z Brentfordem
Rashford w spotkaniu z The Bees wystąpił w roli środkowego napastnika. Anglik wpisał się na listę strzelców w pierwszej połowie, strzelając z bliskiej odległości pod poprzeczkę. Było to 28. trafienie 25-latka w tym sezonie.
– Wygrywanie kolejnego meczu jest zawsze bardzo istotne. Zagraliśmy naprawdę niezły futbol, stworzyliśmy sobie przyzwoite okazje przeciwko drużynie, którą trudno złamać – stwierdził Rashford w rozmowie z MUTV.
– To pierwsza porażka Brentfordu od 15-16 spotkań. Trudno ich pokonać, a w pierwszej połowie mieliśmy naprawdę przyzwoite okazje. Nie byliśmy jednak wystarczająco solidni.
– Po zdobyciu gola mecz zaczął się otwierać i w drugiej połowie mieliśmy jeszcze lepsze okazje.
– Wygrana 1:0 to nie jest tak fajne uczucie, jak wygrana 3:0. Atmosfera w szatni po takim wyniku zawsze jest jednak dobra, bo oznacza, że dobrze broniliśmy na przestrzeni całego spotkania. Potrzebowaliśmy tego po ostatnim spotkaniu, musieliśmy zachować czyste konto.
– Na własnym stadionie radzimy sobie dobrze w tym sezonie. Gramy niezły futbol również na wyjazdach, ale czasami nie uzyskujemy dobrych wyników.
– Najważniejsze są trzy punkty i trzeba znaleźć sposób, aby regularnie punktować na wyjazdach. Mam nadzieję, że tak właśnie będzie. Nasza forma domowa jest dobra.
Rashford pytany o grę na środku ataku Manchesteru United, odpowiada: – To niewiele zmienia. Staram się wybiegać zza pleców obrońców i znajdować przestrzeń, a także ją tworzyć. Gdy gram na lewej stronie, na prawej, czy na środku, to ostateczny cel jest taki sam. Chodzi o gole, asysty i pomoc drużynie. Różna pozycja, ale nastawienie jest takie same.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.