W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Facundo Pellistri pokazał się z dobrej strony w ostatnim meczu Manchesteru United z Realem Betis. Urugwajczyk dostanie kolejne szanse od Erika ten Haga, ale w każdym spotkaniu musi stawać na wysokości zadania.
» Facundo Pellistri pokazał się z dobrej strony w ostatnim meczu z Realem Betis | Fot. Press Focus
Pellistri trafił do Manchesteru United w październiku 2020 roku, ale dopiero w tym sezonie zadebiutował w pierwszym zespole. Czwartkowy mecz z Realem Betis był pierwszym występem Urugwajczyka w wyjściowym składzie Czerwonych Diabłów.
– Pellistri ma szansę, ale oczywiście trzeba na to zasłużyć. Trzeba samemu stanąć na wysokości zadania, my mu oczywiście pomożemy. Styl naszej gry, nasza kultura, to wszystko mu pomoże – mówi Ten Hag przed spotkaniem z Fulham.
– Trenerzy pracują z nim bardzo ciężko, ale ostatecznie to piłkarze muszą wykorzystywać swoje szanse. Muszą zasłużyć na grę poprzez codzienną pracę, na boisku i poza nim.
– Facundo ma umiejętności, aby zrobić tu karierę, podobnie jak inni młodzi zawodnicy, czyli Alejandro Garnacho, Kobbie Mainoo. Pellistri jest jednym z nich, a jest jeszcze wielu innych, którzy mogą to zrobić.
– Musisz mieć wkład w grę zespołu. Manchester United nie jest miejscem, w którym możesz kogoś cierpliwie testować przez 10 meczów. Trzeba stawać na wysokości zadania – dodaje Ten Hag.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
awe: Jego pozycja jest obstawiona przez Antonego ktorego trener doslownie za wszelka cene tutaj sprowadzil i wlasnie powiedzial, ze nie bedzie pierwszy wyborem.
Apocalypse:Komentarz zedytowany przez usera dnia 19.03.2023 11:00
Ja pamiętam jak Rojo przyszedł i był powiewem świeżości na środku obrony.
Byłem pod wrażeniem jego gry, ale w końcu zaczęło przepalać styki
A co Lingarda to pamiętam jaki bulwers był, że został nie fair potraktowany po wypożyczeniu z WHU bo tam świetnie grał xD teraz chłop nawet w Nottingham nie gra xD
smutny87: W sezonie kiedy wrócił z wypożyczenia zajęliśmy jakoś szóste miejsce ledwo wyprzedzając WHU i tak szczerze to sam w paru meczach w których graliśmy padakę czekałem na wejście Jessego. Nie był to ''bulwers'' tak jak napisałeś ale .obiektywnie można stwierdzić, że gdyby został w Londynie to byliby przed nami na koniec sezonu a Lingz pojechałby na mistrzostwa. Tak czy siak gdyby nie to, że jest z akademii to nigdy nie założyłby tej koszulki ale perę fajnych chwil dostarczył i tego nikt już mu nie zabierze.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.