Szkoleniowiec Czerwonych Diabłów potwierdził, że występ Wayne’a Rooney’a na starcie sezonu 2006/07 jest niepewną wizją. Uzdolniony napastnik nie mógł wystąpić we wczorajszym wygranym meczu 3-0 z Sevillą. Możliwe też, że Anglik nie wystąpi w inauguracyjnym spotkaniu Manchesteru w tym sezonie z Fulham.
Sir Alex oświadczył, iż kontuzja pachwiny Rooney’a nie jest poważna, ale „wystarcza, aby martwić się o jego występ w niedzielę.”
Wayne nie zagra też w meczu towarzyskim reprezentacji Anglii z Grecją, który odbędzie się w środę. Jakby nie patrząc, ten sparing rozgrywany na Old Trafford może bardzo pomóc w przygotowaniach klubu do zbliżającego się wielkimi krokami sezonu. Rio Ferdinand i Gary Neville bardzo potrzebują teraz gry w meczu, aby odzyskać kondycję.
„Gary Neville dojedzie do reprezentacji w poniedziałek, tak samo jak Rio Ferdinand” potwierdził Sir Alex tuż po spotkaniu z Sevillą.
„Miejmy nadzieję, że Gary będzie mógł zagrać 45 minut, a Rio cały mecz. To bardzo by nam pomogło przed niedzielnym spotkaniem. Gary trenował z nami w czwartek, po czym w piątek pracowali z nim fizjoterapeuci, wszystko idzie w dobrym kierunku.”
„Wes Brown i Mikael Silvestre spisali się dzisiaj (przeciwko Sevilli) fantastycznie na środku obrony, ale mamy nadzieję, że Rio wyzdrowieje do niedzieli. Vida (Nemanja Vidic) potrzebuje jeszcze około tygodnia. Zbliżamy się do tego, aby móc dysponować pełnym składem, wtedy będziemy już dobrze przygotowani.”
Sir Alex dodał też, że rehabilitacja Michaela Carricka przebiega według planów. Anglik doznał kontuzji kolana już w swoim drugim meczu dla klubu z Old Trafford. Pod nieobecność Carricka, o sile pomocy we wczorajszym spotkaniu stanowiło trio John O’Shea, Ryan Giggs i Paul Scholes. Ferguson uważa, że trio musiało sprostać trudnemu testowi, który zapewnili im goście z Hiszpanii.
„Niektóre podejścia Sevilli były bardzo dobre, świetnie bronili się już w pomocy, często jako pierwsi dochodząc do piłki. Z naszej strony, pokazaliśmy dobrą grę skrzydłami, szczególnie mam na myśli lewą stronę w drugiej połowie. Poprawiliśmy także po przerwie podania, po bardzo pedantycznej pierwszej i właściwie wygrał lepszy. Lecz trzeba przyznać, że nie zasłużyliśmy na tak wysoki wynik.”
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.