W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United pokonał Real Betis (4:1) w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Europy. Lisandro Martinez jest zadowolony z takiego obrotu spraw, ale przyznaje, że zawodnicy Czerwonych Diabłów muszą dokończyć robotę za tydzień w Hiszpanii.
» Lisandro Martinez był w dobrym humorze po meczu z Realem Betis
Piłkarze Erika ten Haga zrobili duży krok w kierunku awansu do ćwierćfinału Ligi Europy. Zespół dobrze spisał się zwłaszcza w drugiej połowie, w której strzelił Betisowi trzy bramki.
– W pierwszej połowie Real Betis dobrze grał piłką, odbierali nam ją, a my nie spisywaliśmy się należycie, jeśli chodzi o organizację gry – stwierdził Lisandro Martinez w rozmowie z MUTV.
– W drugiej połowie mieliśmy pasję, energię, pokazaliśmy naszą mentalność, stworzyliśmy sobie okazje i zdobyliśmy bramki.
Martinez przestrzega kolegów z Manchesteru United przed hurraoptymizmem i przyznaje, że dwumecz z Betisem nie jest jeszcze zakończony. – To dla nas świetny rezultat, ale trzeba to kontynuować. Ten wynik niczego nie rozstrzyga. To było pierwsze spotkanie, a za tydzień jedziemy do Sewilli i musimy być gotowi, skoncentrowani. Real Betis u siebie gra bardzo dobrze. Cieszymy się oczywiście z tego zwycięstwa.
W czwartek na listę strzelców wpisali się Marcus Rashford, Antony, Bruno Fernandes i Wout Weghorst. Martinez pytany o Brazylijczyka i Portugalczyka odpowiedział:
– Antony jest naprawdę dobry, ma dużą jakość. Jego umiejętności są niesamowite. Cieszę się, że trafił, bo to doda mu pewności siebie, a ta jest bardzo ważna. Jestem zadowolony z pracy całej drużyny.
– Z powodu Bruno Fernandesa również. Spadło na niego dużo krytyki, ale tak to już jest, gdy jesteś wielkim piłkarzem i grasz w wielkim zespole. Takie rzeczy się zdarzają. Musisz być gotowy, akceptować to. Trzeba być zadowolonym z tego w jakim miejscu jesteśmy – dodał Martinez.
Manchester United najbliższe spotkanie rozegra z Southampton w niedzielę 12 marca. Początek meczu na Old Trafford przewidziano na 15:00.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (2)
dobrodziej: Pewne zwycięstwo po historycznym blamażu z odwiecznym rywalem to dobry krok, który pozwala zapomnieć o tym co wydarzyło się w niedzielę. Jeden mecz jeszcze sezonu nie uratuje, trzeba budować kolejną zwycięską serię.
misieq96: Takiego meczu potrzebowali wszyscy żeby zatrzeć złe wspomnienia i zapomnieć o wpadce z LFC. Teraz może być tylko lepiej, w niedzielę trzeba rozprawić się z Soton.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.