W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United w niedzielę sięgnął po pierwsze trofeum za kadencji Erika ten Haga. Czerwone Diabły pokonały Newcastle United (2:0) w finale, który odbył się na Wembley.
» Sir Alex Ferguson jako menadżer czterokrotnie wygrywał Puchar Ligi z Manchesterem United | Fot. Press Focus
Zwycięski finał z trybun oglądał sir Alex Ferguson, legendarny szkoleniowiec Manchesteru United. 81-latek z Czerwonymi Diabłami triumfował czterokrotnie w tych rozgrywkach.
– Erik wspominał o tym wcześniej i moim zdaniem ma rację. Manchester United opiera się na sukcesie, a Erik idzie właściwą drogą – stwierdził sir Alex Ferguson w rozmowie ze Sky Sports.
– Transfery w wykonaniu Erika były bardzo ważne, a do tego trzyma klub w ryzach, co jest bardzo istotne.
– Na pewno pomogło mu też doświadczenie Steve’a McClarena, który był z nami tutaj kilka lat, więc to było pomocne. Steve też odegrał ważną rolę.
Skuteczny Marcus Rashford Ferguson pytany o to, jak podobała mu się gra Marcusa Rashforda, odpowiedział: – Moim zdaniem Marcus nie jest typowym napastnikiem. Operuje na lewej stronie i robi to fantastycznie. Jego wykańczanie akcji zawsze jest dobre, stara się uderzać płasko po ziemi, co jest istotne dla każdego napastnika.
– Jest w świetnej formie. Niestety to nasze jedyne źródło bramek, więc przydałby się nam jeszcze jeden taki zawodnik – dodał Szkot, który rzadko zabiera głos publicznie od czasu przejścia na emeryturę w 2013 roku.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (13)
atos1987: Kibice pewnego klubu z londynu jadą po nas na potęgę. Że wygraliśmy puchar myszki miki i chełpimy tym się. Ja jednak uważam że po tym w jak czarnej dziurze byliśmy rok temu to nawet taki puchar myszki miki jest fajnym bodźcem by walczyć o kolejne trofea. Oczywiście jak by to ich klub grał no to wiadomo że by go nie dopingowali i nie chcieli by wygrał no nie drodzy kibice pewnego klubu z londynu? Jak już piszecie o nas i naszym IQ to skopiujcie mój komentarz do siebie na stronkę i odnieście się do niego, chętnie wejdę i poczytam jak sobie przypomnę że gdzieś tam istniejecie. A prawdziwych kibiców pewnego londyńskiego klubu pozdrawiam i zbijam kibicowską pionę, bo o dziwo na tej waszej stronce są kulturalni ludzie aczkolwiek są to jednostki.
GS8GS: Spokojnie. Bez pompowania balonika, ale może się okazać że po tym sezonie puchar za mistrzostwo wcalenie nie opuści Manchesteru
Mamy podobnych rywali. A Arsenal gra mecz z City. Osiem punktów przewagi nad nami i teoretycznie nad City to nie jest przewaga która daje już tytul.
Nasz zespól jest teraz w gazie zbudowany wynikiami z tego tygodnia więc myśle że pociagniemy dalej naszą passe.
emenems: Ogólnie mysle, ze Carabao Cup wciąż pozostaje najmniej atrakcyjnym trofeum do zdobycia, ale tylko dlatego, ze pozostałe wysoko postawiły poprzeczkę. Konkurencyjność od jakiś 5 lat w tym pucharze zdecydowanie poszła w górę, coraz mniej zespołów traktuje ten puchar jako zapchaj dziurę dla młodzieży, tylko faktycznie próbują o niego walczyć wystawiając najmocniejszy skład - w tym my. Tak jak Eric powiedział, nie jest to puchar godny parady, ale jest godny uwagi. Nawet jak na United. Myśle ze z roku na rok będzie on coraz ważniejszy. Nawet jeśli dalej będzie traktowany jako myszka miki, to dla klubu który go wygra jest to dodatkowy zastrzyk motywacji przed reszta sezonu. Lapa!
Siklen: Jeżeli ktoś kto wygrał 0 pucharów śmieje się z kogoś kto wygrał 1 puchar to to powinien być komentarz sam w sobie. Prawda jest tak, że w chwili gdy tylko zakończył się mecz finałowy to już kibice londyńskiego klubu pewnie pisali jak to bardzo się tym chełpimy. Każdy triumf to powód do dumy, nawet w najmniej prestiżowym turnieju i tylko przegrani szukają usprawiedliwień na nie wygrywanie, bo tylko to im zostało.
jaratkow: Być może kluczem do sukcesu EtH jest to, że przywrócił naszej szatni właściwe priorytety. Nie ma już w szatni nikogo kto uważałby siebie za większego niż klub, a największym atutem jest drużyna.
misieq96: Odnośnie godnego zmiennika do strzelania bramek. to pełna zgoda. Póki co to Rashford odpowiada za większość przez nas zdobywanych bramek. Ale przyjemnie wczoraj oglądało się zdjęcia Sir Alexa z pucharem, widać, że bardzo go to ucieszyło. Myślę, że może czuć, że United od czasu jego odejścia jest w końcu w dobrych rękach.
dobrodziej: Erik ten Hag nie tylko opanował szatnię i sposób gry na boisku. Potrafił również przekonać zarząd co do swoich pomysłów na transfery. Często było tak, że to sponsorzy i finansiści narzucali swoje transfery trenerom. Choćby Pogba i Fred, których np. Mourinho wcale nie chciał. Teraz to jest projekt sportowy, bo znalazł się właściwy człowiek z odpowiednią wizją.
Litosci:Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.02.2023 16:07
To prawda. Jedyne czego mi brakuje w tym sezonie to tak jak za Ogsa 3 piłkarzy blisko 20 bramek. Sezon 19/20 bodajże, Martial i Rash po 17 goli w lidze plus Mason 10 i bruno 8
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.