W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Erik ten Hag skrupulatnie przygotował się do czwartkowego spotkania Manchesteru United z Barceloną w Lidze Europy. Holender w rozmowie z MUTV przyznaje, że o losach dwumeczu mogą zdecydować najdrobniejsze szczegóły.
» Erik ten Hag nie może doczekać się meczu z Barceloną | Fot. Press Focus
Manchester United w środę przyleciał do Barcelony. Erik ten Hag stawił się na Camp Nou na przedmeczowej konferencji prasowej i miał również okazje odbyć swój tradycyjny spacer po boisku przeciwnika. Holender pytany o ten przedmeczowy rytuał odpowiada:
– Zazwyczaj to robię. Gdy przyjeżdżam na stadion przeciwnika, w Premier League lub w europejskich pucharach, wychodzę na boisko. Chcę je zobaczyć, chcę sprawdzić jakość boiska i uwzględnić to w przygotowaniach.
– Na każdym stadionie jest inne uczucie, ale chodzi też o wyobraźnię i to, jak chcesz przygotować drużynę. Pragniesz, aby byli gotowi. Każdy drobny szczegół może zrobić różnicę.
Manchester United i Barcelona przystąpią do dwumeczu będąc w bardzo dobrej formie. W ostatnich latach kluby nie odnosiły spektakularnych sukcesów, ale teraz wydają się wracać na właściwe tory.
– Myślę, że oba kluby zmierzają w odpowiednim kierunku. Gramy jednak w Lidze Europy i nie jest to miejsce, w którym chcemy być. Takie kluby jak Barcelona i Manchester United należą do Ligi Mistrzów. Trzeba na to jednak zasłużyć. Musimy więc ciężko pracować. Oba kluby są na dobrej drodze, ale i oba kluby są bardzo mocne – stwierdza Ten Hag.
Holender pytany o problemy kadrowe w zespole Manchesteru United odpowiada krótko: – Nadal gramy w czterech różnych rozgrywkach. Jesteśmy jedynym takim klubem w Europie. Pojawiają się więc zawieszenia, kontuzje i trzeba sobie z tym radzić. Po to mamy skład. Jestem przekonany, że przeciwko Barcelonie będziemy mieli dobry zespół na boisku.
Pierwszy gwizdek arbitra na Camp Nou przewidziano na godzinę 18:45.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (3)
Pyra: Patrzę na napięty grafik, później na kontuzje / zawieszenia i porównuję to do innych zespołów.
Przychodzi mi na myśl Liverpool, u nich też ciągłe problemy kadrowe i są w połowie tabeli. Trzeba docenić to, że bez klasowego napastnika i stabilizacji w składzie mamy spokojne top4, niedużą stratę do lidera (w poprzednich sezonach o tej porze zawsze było po ptokach), finał pucharu i 2 następne z których jeszcze nie odpadliśmy.
Jeżeli przejdziemy Barcę w obecnej formie to już będzie dla mnie jak wygranie LE.
SimplyJack: Chłop swoją postawą motywuje mnie do cięższej pracy, a siedzę w zupełnie innej branży. Wcale się nie dziwię, że piłkarze są mega zmotywowani i chętni do rozwoju, gość naprawdę ma w sobie charyzmę i perfekcjonizm.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.