Jude Bellingham wykluczył transfer do dwóch klubów

piter1375: czy Arsenal za biedny to bym nie powiedział, dawali 100 baniek za Mudryka i 70 za Caicedo

GS8GS: Piter, jeśli sam Jude odrzuca z góry Chelsea i PSG, rozgywającym będzie Real.
Real podrażniony fiaskiem transferu Mbappe, będzie chciał sprowadzić napastnika i kogoś do środka pola.

Dla mnie Caicedo to bardzo perspektywiczny zawodnik którego widziałbym u nas.

Xchrisx7: Kane i Bellingham. Mokry sen

Pogba6: Ma przejac nas nowy wlasciciel, jezeli beda to ci katarczycy o ktorych sie mowi ostatnio to kasa na obydwu bedzie, pytanie czy beda chcieli tu przyjsc

AgentBartezz: Chłopak ma 19 lat. Myślisz, że on się będzie przejmował tym, że Liverpool w przyszłym sezonie nie zagra w LM? :) Nie zapominajmy, że my też nie jesteśmy teraz pewnym kierunkiem. Z jednej strony pod względem sportowym zaczyna się to jakoś układać, ale kwestie organizacyjne? Dopóki nie będzie nowego właściciela ciężko powiedzieć w jakim kierunku pójdziemy. Przecież równie dobrze może być to samo co w Chelsea. Przyjdzie nowy właściciel, wywali porządnego trenera i katastrofa gotowa. Dla niego najpewniejszym wyborem jest jednak Real. Można ich nienawidzić ale jako całość ciężko znaleźć lepsze wyjście dla topowego piłkarza (o ile się okaże takim być). Barca jak wspomniałeś kłopoty finansowe, City to mina.. Generalnie podsumowując to najpewniejsze kluby na dzień dzisiejszy to chyba ten Real no i jednak.. Arsenal :) Tam się jednak rodzi coś dobrego.

trezegram: Po wstępie można przestać czytać. Oczywiście, że będzie patrzyl na ligę mistrzów.

AgentBartezz: Dobrze może trochę bardziej łopatologicznie... Zarówno ja jak i Ty nie wiemy na co będzie patrzył. Może będzie patrzył tylko i wyłącznie na kasę, a może taką największą da mu np. Newcastle, które wcale do LM nie awansuje. A może on marzy tylko i wyłącznie o Realu, albo o Liverpoolu, albo o nas i w ogóle bierze pod uwagę tylko i wyłącznie jeden klub. Nie wiemy tego.
W każdym razie.. Jak dobrze ja rozumiem wg. tego co piszesz jeśli Brighton zakończy sezon w TOP4 będzie ciekawszym wyborem niż Liverpool, tak?
Moja myśl odnosi się do tego, że przechodząc do klubu X nie patrzy się tylko na to co może zaoferować w kolejnym sezonie ale też na to jakie są dalsze perspektywy. Co z tego, że Liverpool w przyszłym sezonie nie zagra w LM, skoro po 2-3 transferach mogą się znowu bić o mistrzostwo w kolejnym i przez następne 30 być regularnie w LM?

Rashy10: Oczywiście, że topowym zawodnikom zależy na dobrej formie drużyny i grze w LM. Przecież właśnie m.in. z tego względu taki Liverpool i inni mieli nad nami przewagę przy próbie pozyskania tego typu zawodników. Liverpool łapie dołek, a my wychodzimy na prostą, ponadto nasz nowy trener w końcu daje ciekawą możliwość rozwoju młodym zawodnikom w porównaniu do naszych poprzednich trenerów.

AgentBartezz: Komentarz zedytowany przez usera dnia 09.02.2023 14:10

Mieli nad nami przewagę bo u nas zrobił się bajzel, gruby bajzel, który wychodził też na boisku. I tak się działo przez wiele lat, nie było żadnych solidnych podstaw na których można by było ten klub postawić na nogach. Te się dopiero teraz pojawiły, po raz pierwszy od odejścia Fergusona. Ile to było lat temu? Już prawie 10! I nadal daleka droga przed nami, można gnoić Ronaldo za to co zrobił ale czy mówił nieprawdę w kwestii infrastruktury? Liverpool ma jak na razie jeden słabszy sezon, to jest tylko dołek, a nie totalna zapaść jaka była u nas. Nie wiem i szczerze mnie nie interesuje infrastruktura Liverpoolu ale to, że kiedyś zawodnicy wybierali inne kluby, a nie nas było spowodowane brakiem perspektyw, a nie jednym słabszym sezonem.
Pierwszy z brzegu przykład Chelsea - są niemal w identycznym miejscu co Liverpool obecnie, również mogą nie zagrać w LM w przyszłym roku. Czy mieli jakieś problemy z transferami i to jeszcze teraz w zimie? Taki Enzo? Przecież to jest bliźniacza sytuacja jak ewentualny transfer Bellinghama do Liverpoolu.

GS8GS: No właśnie w Realu szału nie ma, robią czystki, na chwile obecą mają Kroosa, Modricia u schyłku karier, Valverde, Camavinga i Tchuameni. Wiec oni będą szukać pomocnik lub dwóch.
W grze będziemy Real, Liverpool i My. Tylko żebyśmy nie dali się zrobić jak z Sancho.

trezegram: Chłopaku łopatologcznie to sobie możesz kolegom z osiedla tłumaczyć. Z Jakim Brighton ty wsykakujesz, o kazdym klubie z topki mozna napisać, ze po dwoch-trzech dobrych transferach moga grac lata w Lm. Przerost formy nad trescia w twoich komentarzach.

AgentBartezz: Ale po co Ty do mnie już z "chłopakiem" wyskakujesz? W ten sposób to sobie sam do swoich kolegów mów "chłopaku". Rozmawiamy spokojnie, ale nie rozumiesz o czym ja piszę więc wyjaśniam. Popatrz na przykład na @GS8GS, że potrafił normalnie odpisać, mimo, że nie do końca się zgadza.
"Przerost formy nad trescia" - cóż taka młodzież dzisiaj, że się nawet czytać nie chce. A żeby jeszcze ze zrozumieniem.. Co tam.. Ważne byle szybciej, jednym zdaniem. Twoim komentarzom za to brakuje zarówno treści, formy, interpunkcji, polszczyzny jak i.. sensu.
"Z Jakim Brighton ty wsykakujesz," - to jest w ogóle pytanie? Bo chyba pytajnika zabrakło.. Jakbyś zrozumiał mój pierwszy komentarz, a już tym bardziej ten drugi to byś wiedział z jakim Brighton. Takim co ma szanse zagrać w LM w przyszłym sezonie.

@GS8GS No i moim zdaniem to ta wymiana pokoleniowa może się w Realu z Bellinghamem ładnie dopełnić. Jakoś strasznie ich nie śledzę, podobno Camavinga jednak lepiej się sprawdza jako rezerwowy ale on też jeszcze młody, Tchouameni przynajmniej na początku był bardzo chwalony, a Fede to już solidny i wszechstronny piłkarz. Gdyby nie zamieszanie ze sprzedażą to też myślę, że my czy Liverpool to fajne opcje. Wiadomo, że jak bardzo chce gdzieś grać to go zmiana właściciela nie zniechęci ale jak wybór klubu to dla niego czysta kalkulacja to póki czy to my czy Liverpool nie trafimy w nowe ręce to zawsze będzie jakaś niepewność. Inna sprawa to czy Eric w ogóle będzie go chciał :)