Casemiro: Mogło być jeszcze lepiej, ale to był przyjemny wieczór

– Gratulacje dla całej drużyny, bo kontrolowaliśmy mecz od początku do samego końca – stwierdził Casemiro w rozmowie z klubową telewizją MUTV.

– Oczywiście, że mogło być jeszcze lepiej. Straciliśmy gola, ale i tak ogólnie mieliśmy przyjemny wieczór. Najważniejsze jest zwycięstwo i awans do kolejnej rundy.

Casemiro po spotkaniu z Reading nie zapomniał podziękować Antony’emu, który asystował przy pierwszym trafieniu pomocnika Czerwonych Diabłów.

– Jeśli chodzi o tę bramkę, to trzeba przypisać mu duże zasługi. To był oczywiście wysiłek wszystkich, bo zawsze tak jest, ale podanie Antony’ego było wyjątkowe. Musiałem tylko wpakować piłkę do siatki – stwierdził Casemiro.

– Zachowałem spokój i mogłem dobrze wykończyć akcję. Podanie było wyjątkowe.

– Antony jest świetny. Znam go bardzo dobrze, to niesamowity zawodnik, niesamowity człowiek i daje z siebie wszystko.

Asystę przy drugim golu Casemiro zanotował Fred. Później Brazylijczyk sam dołożył trzecie trafienie w brazylijskim wieczorze, który miał miejsce na Old Trafford.

– Fred ustawił mnie w dobrej pozycji, miałem przed sobą piłkę i bramkę. Futbolówka lekko się odbiła od piłkarza Reading i dzięki Bogu mogłem strzelić drugiego gola. Drużynie ulżyło przy stanie 2:0 i to było najważniejsze – mówił zadowolony Casemiro.

– Zdobywanie bramek w tej koszulce, dla Manchesteru United, jest zawsze bardzo istotne. Kluczowe jest to, aby pomagać drużynie. Wszyscy wiedzą, że moja rola na boisku to nie jest strzelanie goli, a dawanie odpowiedniego balansu drużynie. Chodzi o defensywę i jakościowe podania.

– Strzelanie też jest ważne, aby pomóc zespołowi. Nie ma wątpliwości, że cieszę się z bramek. Cieszę się, że mogę pomagać drużynie w takich meczach. Było sporo pojedynków, twardej gry. Jestem bardzo zadowolony z tych dwóch goli – dodaje Casemiro.

Manchester United najbliższe spotkanie rozegra w środę 1 lutego. Czerwone Diabły w rewanżowym meczu półfinałowym Pucharu Ligi zmierzą się z Nottingham Forest. Piłkarze Erika ten Haga pierwsze starcie wygrali 3:0.