Malacia: Rozegrałem wiele meczów, które kończyły się bójkami

23-latek szybko dał się poznać kibicom Manchesteru United jako charakterny i waleczny zawodnik. Malacia przyznaje, że duża w tym zasługa dzielnicy Zuid w Rotterdamie, gdzie się wychowywał.

– Wiem, że nie jestem najwyższym piłkarzem, ale ludzie zapominają, że pochodzę z Zuid – mówi Malacia cytowany przez dziennik The Mirror.

– W dzielnicy Zuid sami dbaliśmy o własne interesy i toczyliśmy swoje własne bitwy. Erik ten Hag to docenia. Gdy stało się jasne, że transfer Antony’ego do Manchesteru United jest przesądzony i miał trafić do nas, to menadżer odbył ze mną rozmowę na jego temat.

– To miało miejsce tuż przed pierwszym treningiem Antony’ego w United. Powiedział mi: „Proszę, potraktuj go łagodnie, żadnych ostrych akcji!”. Na ulicach Zuid rozegrałem wiele meczów piłkarskich, które kończyły się bójkami. Tak to już było. Gra na ulicach Rotterdamu, na De Kuip, czy na Old Trafford, uwielbiam walkę!

Malacia pytany o swoją aklimatyzację w Wielkiej Brytanii odpowiada: – Przez te pierwsze miesiące w Manchesterze United dowiedziałem się, że nie ma ani jednego meczu, który można tutaj rozegrać na 60% swojego potencjału. W Holandii było to możliwe w niektórych spotkaniach. Tutaj tak nie jest.

– W Anglii rozgrywam dwa finały w każdym tygodniu. Tak podchodzę do meczów w porównaniu do tego, jak miało to miejsce wcześniej. Mówimy tutaj o zupełnie innym poziomie. Ale tego właśnie chciałem i na to się przygotowywałem – dodaje Malacia.