W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Alex Telles i Fred w niedawnym meczu z Crystal Palace (1:0) zaprezentowali na Old Trafford efektowną cieszynkę po bramce brazylijskiego pomocnika. Telles na antenie MUTV wyjawił, że w radosnym tańcu miał wziąć udział także Bruno Fernandes.
» Fred i Alex Telles po golu w meczu z Crystal Palace zaprezentowali efektowny taniec
– Mieliśmy zaplanowaną tę cieszynkę już wcześniej. Bruno miał również być jej częścią, ale nie wziął w niej udziału. Jest trochę sztywny, jeśli chodzi o tańce, ale bawić się miała cała trójka! – mówi Telles.
– Bardzo cieszyłem się z bramki Freda. To jeden z piłkarzy, z którymi najlepiej się dogaduję w klubie. Zaplanowaliśmy ten taniec już wcześniej i na szczęście nam wyszedł. Zamierzamy jeszcze trochę potańczyć, a to znak, że nadchodzą kolejne bramki.
– Zawsze miło jest cieszyć się z gola na oczach naszych kibiców na Old Trafford. Energia płynąca od fanów jest niesamowitym uczuciem. Wykonanie takiego tańca, aby każdy mógł go zobaczyć i cieszyć się z nami, jest dla nas ważne – dodaje Telles.
Brazylijczyk pytany o swoją relację z Fredem i Bruno Fernandesem, przyznaje: – Jest naprawdę zażyła. Zarówno na boisku, jak i poza nim. Mamy wspaniałą relację i nasze rodziny zawsze trzymają się razem. To pomaga nam na boisku w komunikacji. Dobrze wiemy, gdzie będziemy ustawieni. To wspaniała przyjaźń i naprawdę istotna w futbolu.
Piłkarze Manchesteru United okazję do zaprezentowania tanecznej cieszynki będą mieli w sobotnim meczu z Norwich City na Carrow Road.
SzarimMusty: Portugalczyk... najwięksi egocentrycy w europie. Kolegują się z tobą tylko wtedy gdy mają z tego zysk. W sumie podobni są Hiszpanie ale to już troszeczkę niższy poziom obłudy. W sumie jak tam u nich byłem (pół roku) to miałem wrażenie, że są toćka w toćkę jak Polacy. Niby wszystko ok, fajnie a jak coś było nie po ich myśli to w łyżce wody by Cię utopili.
ArktoS: No i pięknie. Bardzo fajnie, że piłkarze się cieszą. Podsyca to atmosferę na stadionie. Pamiętam jeszcze jak za pierwszej kadencji Ronaldo robił cieszynki w postaci salta i do tego towarzyszył mu Nani. Obyśmy więcej oglądali takich emocji.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.