Carrick: Fletcher był dla mnie dużym wsparciem w ostatnich dniach

Carrick i Fletcher znają się jeszcze z czasów wspólnej gry w Manchesterze United. Teraz pracują na Old Trafford w zupełnie nowych rolach. Anglik po zwolnieniu Ole Gunnara Solskjaera przejął tymczasowo obowiązki menadżera i poprowadził zespół w meczach z Villarrealem (2:0) i Chelsea (1:1).

Carrick pytany o to jak dużą pomocą w tym okresie był dla niego Fletcher, odpowiada: – Znamy się z Darrenem już długo. Razem stoczyliśmy wiele pojedynków na boisku i dobrze się dogadujemy. Był dużym wsparciem. W ostatnich tygodniu wszyscy zmieniliśmy nieco nasze role. Fletch usiadł na ławce, czyli trochę robił to, co ja wcześniej. Zadziałało to całkiem nieźle.

– Myślimy w ten sam sposób, mamy podobną mentalność i podejście do meczu. Całkiem nieźle to wyszło.

– Uznanie należy się całemu sztabowi szkoleniowemu, trenerom i osobom z zaplecza, o których ludzie może nawet nie słyszeli. Chodzi o wsparcie i to w jaki sposób trzymali się razem w tym tygodniu. To było niesamowite i jestem im za to wdzięczny.

– Po objęciu funkcji menadżera są różne obowiązki. Jeden z nich to konferencje prasowe z wami, co jest czymś nowym. Jako menadżer zmieniasz trochę swoją rolę, nieco się odsuwasz od zespołu.

– Mamy tutaj fantastycznych trenerów, więc ufam im w pełni, że zrobią to, co należy – dodaje Carrick, dla którego mecz z Arsenalem może być ostatnim w roli tymczasowego menadżera. W spotkaniu z Crystal Palace na ławce może zasiąść już Ralf Rangnick.

Początek spotkania Manchester United vs Arsenal w czwartek o 21:15.