Richardson czeka na tournee
» 11 lipca 2006, 14:00 - Autor:
gosc - źródło: wlasne
Piłkarz Manchesteru United – Kieran Richardson powiedział, że chce być częścią Czerwonych Diabłów, którzy w meczach w RPA będą chcieli udowodnić swoje umiejętności, dyscyplinę i pasję do wygrywania trofeów. Wicemistrz Anglii zagra na turnieju Vodacom z dwoma zespołami - Orlando Pirates i Kaizer Chiefs.
22-latek urodzony w Greenwich wstrząsnął angielskim futbolem podczas meczu z Leicester City. Wybrał sobie dobrego przeciwnika na swój pierwszy gol w United, i od tego czasu wiele osób postrzega w nim wielką nadzieję Anglii.
Kieran Richardson nie występuje dużo w drużynie Czerwonych Diabłów, ale to tylko dlatego, że ma wielu konkurentów do gry. Doświadczenia nabrał w West Bromwich Albion, gdzie trenował pod okiem Bryana Robsona – byłego piłkarza Manchesteru United. Nawet Sven-Goran Eriksson powołał go do reprezentacji Anglii na przedsezonowe mecze w Stanach Zjednoczonych w 2004 roku. Dziś Kieran myśli tylko o Tournee w RPA.
„Cieszę się tym. Uczestniczyłem w treningach przygotowawczych do nowego sezonu (rok temu – red.) i trochę się z tego nauczyłem, ponieważ grałem w środku pomocy. Miałem jednak Rio, Gary’ego i Mikaela, którzy mi pomagali. Czuję jak poprawiam moją grę z każdym treningiem i każdym meczem” – powiedział Kieran.
„Były selekcjoner reprezentacji RPA – Carlos Queiroz wraz z Sir Alexem Fergusonem około dwóch lat temu przenieśli mnie na lewą obronę. Początkowo nie byłem pewny. Przez całe życie byłem piłkarzem, który atakował i lubię iść do przodu, więc pomyślałem, że było to złe wyjście, ale Queiroz powiedział mi: ‘Roberto Carlos był w twoim wieku i też myślał, że ta pozycja nie jest dla niego. Spójrz na niego teraz jak jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie’.”
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.