W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Manchester United w sobotnie popołudnie tylko zremisował z Evertonem 1:1 w 7. kolejce Premier League. Rio Ferdinand, były defensor Czerwonych Diabłów, jest natomiast daleki od zwalniania Ole Gunnara Solskjaera ze stanowiska menadżera klubu z Old Trafford.
» Rio Ferdinand jest daleki od zwalniania Ole Gunnara Solskjaera po remisie z Evertonem
Nad Norwegiem zaczęły zbierać się ciemne chmury, bo gra Manchesteru United w ostatnich tygodniach nie wygląda dobrze. Czerwone Diabły zanotowały tylko 1 zwycięstwo w ostatnich 6 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach.
– Zazwyczaj masz kolejny mecz we wtorek lub w środę, w krajowym lub europejskim pucharze. Można szybko wyrzucić ostatnie spotkanie z systemu, ale teraz czekają nas dwa tygodnie przerwy. Piłkarze udają się na mecze reprezentacji – mówi Rio Ferdinand na antenie kanału FIVE w serwisie YouTube.
– W tym składzie trzeba odbudować pewność siebie. Doznali trzech porażek w pięciu spotkaniach, zremisowali jeden mecz i jeden wygrali. Na pewno nie jest to świetna forma.
– Manchester United jest natomiast wystarczająco dobry, ma wystarczająco dobrych zawodników, wspaniałą głębię składu. Muszą natomiast zacząć notować dobre występy i wyniki. Powiedziałbym natomiast jedną rzecz. To nie jest czas, aby panikować.
– To nie jest czas, aby domagać się głowy Ole. Manchester United wciąż jest w czołówce, wciąż mają szansę, aby rywalizować o zwycięstwo w lidze. Muszą natomiast odzyskać konsekwencję i formę – dodaje Ferdinand.
co wy na to bracia i siostry z piekła rodem jakby zarząd zostawił Ole i zatrudnił mu kogoś mega ogarniętego na asystenta, coś jak Carlos Queiroz za czasów Fergusona. Bo powiedzmy sobie szczerze: mimo pełnej sympatii do dwóch Mike'ów to chyba nie ten poziom. Fakt Phelan pracował z SAFem ale futbol się zmienia, stał się bardziej dynamiczny, a Carrick dopiero się uczy trenerki
SAF też nie był wybitnym taktykiem i miał ludzi, którzy pomagali mu ustawić zespół pod przeciwnika, za to był świetnym managerem.
Nigdy nie zapomnę jak przechytrzył Mou w lidzę mistrzów z Realem i nakrył czapką Xabiego Alonso w postaci Dannego Welbecka, ale potem w paradę wszedł pewien turek, wyrzucił Naniego i cały plan szlag trafił
soldier: Podpisałbym bym się pod tym co napisałeś, w szczególności pod tym żeby nie zwalniać Solkjaera, ale też co do historii to nie we wszystkim masz rację. Z tymi drużynami z zagranicy co nas ogrywali to masz rację tylko i wyłącznie co do Hiszpanów: tu 100 proc racji, te drużyny wybitnie nie leżały AF. Ale takich Włochów to MYSMY regularnie bili! Jedynym wyjątkiem był Milan, ale i go w końcu rozpraciwalismy. Nie wiem nawet czy i z nimi nie wyszliśmy na plus. Z całą pewnością natomiast mamy pozytywny (i to zdecydowanie) bilans w czasach Fergiego z Juve, Interem i Romą.
klusek0128: To jest trochę płynny temat. Jak zwolnią i przyjdzie nowy trener a wyniki będą średnie to zwolennicy powiedzą że błędem było zwalnianie Ole. Natomiast jeśli nowy trener wprowadziłby jakiś system gry który przyniósł by efekty to była by woda na młyn dla zwolenników wywalenia Ole. Ja jestem za zmianą. I jestem za Conte. Facet podniósł Juve z dna, Inter ze środka a Chelsea przyworcil do życia po Mou... Tylko on nie będzie na konferencjach miły i dyplomatyczny dla zarządu co raczej przekreśla jego przyjście tutaj. Ma być swój, zaliczy top4 hajs się zgadza można dalej walić w ch..a :(
BNK: No ja może jakimś wielkim fanem Conte nie jestem ale zdecydowanie wolę go na ławce trenerskiej, niż Solskjeara. Konferencji Solskjeara nie da się już słuchać, no chyba że lubisz rzygać tęczą.
Atlantic: Czyli Ty zaliczasz Arsenal to obecnego Top 6? AV i Everton to mocniejsze zespoły z lepszymi menadżerami :)
Wczoraj widziałem zestawienie tabel po 7 kolejkach w naszych 4 ostatnich mistrzowskich sezonach. Mieliśmy po 13-14 pktów i zajmowaliśmy 3-4 miejsce w tabeli. Dobrze, że wtedy nikt nie myślał, żeby ratować sezon zatrudniając jakiegoś furiata z zupełnie innym systemem gry niż ćwiczony przez ostatnie sezony.
ruffnecky: Masz chyba na myśli posadę managera, Ole to ktoś więcej niż trener, ma trenerów pod sobą, aż dziwne że trzeba ci tak oczywiste rzeczy wyjaśniać
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.