– Czeka nas kilka spotkań ze starymi znajomymi. Wszyscy pamiętamy ostatni mecz z Villarrealem. Nie wiem, ile razy graliśmy z nimi w Lidze Mistrzów. Chyba kilka razy i za każdym razem był remis. Finał to oczywiście jedno spotkanie. Mieliśmy tam bramki, więc mam nadzieję, że tym razem wyciągniemy wnioski z tamtego spotkania – mówi Solskjaer.
– Z Young Boys graliśmy nie tak dawno temu w Lidze Mistrzów, jeszcze przed moją kadencją. Mecz odbywał się na sztucznej nawierzchni. Teraz położyli nową i pamiętam, że piłkarze mówili, że nie była w najlepszym stanie. Teraz jest nowa.
– Atalanta to dla nas nowe doświadczenie. To zespół, któremu przyglądaliśmy się ze względu na Amada i kilka innych spraw. Grają wysokim pressingiem, a Gian Piero Gasperini to menadżer, co do którego trzeba mieć spory szacunek. Podobnie jak do Unaia Emery’ego i Davida Wagnera. To dobra grupa i nie mogę się doczekać. Liga Mistrzów w najlepszym wydaniu.
– Odpadnięcie z Ligi Mistrzów w poprzednim sezonie jest oczywiście dodatkową motywacją. Każde rozczarowanie powoduje, że pojawia się pragnienie i determinacja, aby tym razem awansować. Liczy się każde spotkanie, bo w grupie jest wiele dobrych zespołów – dodaje Solskjaer.
Manchester United rywalizację w Lidze Mistrzów zacznie 14 września meczem z Young Boys na wyjeździe.