Rio kocha presję

Anglicy zmierzą się w sobotę z Portugalią i jeżeli uda im się zwyciężyć, w półfinale zagrają z Brazylią lub Francją. Jak na razie zarzuca się Wyspiarzom brak ekscytującej i miłej dla oka gry. Jednak Rio uważa, że presja spowoduje grę na maksymalnych obronach nieco póĽniej, w dalszej fazie Mistrzostw.

„Kocham to, kiedy ciąży na mnie presja, kiedy muszę spisać się bardzo dobrze, osiągnąć wyznaczone cele i po prostu dobrze się zaprezentować. Lubię ważne mecze, cały ten szum wokół meczu i wszystkie oczy skierowane na ciebie.”

„Ludzie skarżą się na to, że nie radzimy sobie dobrze. Jednak popatrzcie na Becksa. Jednego dnia dostał w kość od mediów a następnego dnia strzelił bramkę, żeby im pokazać, że się mylą.”

„Jako drużyna możemy uczynić coś podobnego, mamy większe szansę niż grając indywidualnie. Kiedy ciąży na tobie presja, starasz się pokazać z jak najlepszej strony i udowodnić ludziom, ze są w błędzie” – zakończył defensor Anglii.