W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Jesse Lingard, który do końca sezonu przebywa na wypożyczeniu w West Hamie United, został wybrany najlepszym piłkarzem Premier League w kwietniu. Anglik został także autorem bramki miesiąca.
» Jesse Lingard został wybrany najlepszym piłkarzem Premier League w kwietniu
Lingard w kwietniu strzelił dla West Hamu cztery bramki i zanotował jedną asystę. W walce o tytuł piłkarza miesiąca pokonał m.in. Masona Greenwooda, który również znajdował się na skróconej liście kandydatów.
– Już sama nominacja w ostatnich dwóch miesiącach była wspaniałym uczuciem. Chcę grać najlepiej jak tylko potrafię – stwierdził Lingard po odebraniu statuetki.
Anglik do tytułu piłkarza miesiąca dorzucił także najładniejsze trafienie kwietnia. Kibice i eksperci docenili gola Lingarda w meczu z Wolves. 28-latek zaczął akcję na własnej połowie i wykończył ją w wielkim stylu.
Menadżerem miesiąca w Premier League został Steve Bruce z Newcastle United. Nominację miał również Ole Gunnar Solskjaer.
StrawFoot: Serio, mośki mają aż tak wielki problem aby docenić tego piłkarza, że prędzej życzą mu 30 bramek w WHU niż 20 u nas? Przecież to aż tak bardzo od Was bije.
Vamp: To ze piłkarz w jednym klubie gra piach a w innym potrafi się odrodzić to normalne w piłce i wcale nie oznacza od razu ze piłkarz jest świetny. U nas na początku tez był dobrym piłkarzem a później się skończył. Kto wie może w WHU tez tak będzie (oczywiście nie życzę mu tego). To ze wygrał nagrodę najlepszego piłkarza za JEDEN MIESIAC to nic nie znaczy. Dla przykładu Piątek w serie A zagrał wyśmienity cały sezon i nastrzelał multum bramek a jakiej jakości jest piłkarzem teraz to każdy wie. Co innego grać w mniejszym klubie bez presji a co innego w dużym klubie jak MU gdzie presja może przerosnąć każdego.
uzio: a gdzie są hejterzy Moyesa albo Forlana, a no tak nikogo to nie obchodzi, że dobrze radzą sobie w innym klubie, w United byli denni i tyle, z resztą przedmówcy to świetnie opisali
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.