Solskjaer o nowej Lidze Mistrzów: Musimy dbać o piłkarzy

Hoccu: Ile tam ma być drużyn? 36? 32? To pewnie zrobią taki format jak u nas był w Ekstraklasie. Sezon zasadniczy + sezon mistrzowski ale już w fazie play off.

pilchu: 36 zespołów. Każdy gra 10 spotkań.
Zespoły z pierwszego koszyka grają:
-dwa mecze z zespołami z koszyka pierwszego
-trzy mecze z zespołami z koszyka drugiego
-trzy mecze z zespołami z koszyka trzeciego
-dwa mecze z zespołami z koszyka czwartego.
Po 10 kolejkach pierwsza ósemka ligi ma awans do fazy Play-off. O drugą ósemkę mają grać zespoły z miejsc 9-16 vs 17-24.
Czyli zamiast fazy grupowej w której jest 6 spotkań, zespoły zagrają 10 spotkań. Reszta wygląda tak samo, czyli losowanie w pary i gra od 1/16.

dziobko: Czepiasz się zarobków to nie ich wina że tyle zarabiają a tego że jest to sport medialny, porównujesz NBL z piłką śmieszne bo jednak football jest sportem bardziej kontaktowym i bardziej niebezpiecznym, zobacz kontuzje, wejścia w każdym roku zdarzają się sytuacje gdzie nawet życie piłkarza wisi na włosku. Weź palnij się w ten głupi stary łeb może troche rozumu ci to doda.

LTMek: Nie czepiam się, bo rozumiem jak to działa, argumentuje jednak, że z taką kasą nie powinni tak szczekać, jednocześnie gdzieś tam w środku rozumiejąc, że każdy z nas by warczał, jakby chcieli mu dołożyć obowiązków.
Z tym życiem na włosku to weź skończ, kabarety są zwykle wieczorami...

piter100000: Komentarz zedytowany przez usera dnia 25.04.2021 12:47

Ale czy ja coś mówiłem o zarobkach w USA? Mnie tam nie interesują Stany i ich dziwaczne pomysły. Zresztą tam jest zupełnie inne prawo niż w Europie odnośnie zarobków. Ja po prostu nie rozumiem tych durnych pomysłów z jakąś Ligą Narodów i mimo, że byłem zdecydowanie przeciwny Superlidze to reformy LM też nie rozumiem. Dla mnie to wszystko zmierza w złą strone. Mnoży się w nieskończoność liczbę meczy w sezonie klubiwym i reprezentacyjnym, tworzy turnieje o puchar wójta gminy Kozie Doły (czytaj Liga Narodów), a rok ma tylko 365 dni i nie jest z gumy. Jak piłkarze będą zajechani i kedwo będą biegać to nikt nie będzie chciał tego oglądać. Ludzie chcą widzieć zawodników w formie grających na pełnych obrotach, a nie wraki, które ledwo truchtają. To piłkarze są głównymi aktorami widowiska jakim jest piłka.

NoLogo: Sam wyskoczyłeś w komentarzach z USA i ich śmiesznymi ligami. Porównanie intensywności gry z europejskich boisk do hamburgerowego show poszatkowanego przerwami. Każdy posiadający rozum większy w porównaniu do muszki owocówki dostrzeże różnice. NBA ma mniej zawodników, mecz to jest pokaz reklamowy - rozdmuchany marketing, mogą częściej grać to i więcej zarobią. Tylko W takiej NBA grając co 2-3 dni wychodzi podstawowy skład, dzięki własnie mniejszej intensywności gry, zmiany są kosmetyczne, a tutaj sam piszesz o potrzebie rotacji i hurr durr bo Ole zmian nie robi. No żeby robić zmiany w kopanej, utrzymać rotację przy graniu co 2-3 dni i do tego utrzymać wysoki poziom potrzeba trochę więcej zawodników.
Czemu się ograniczasz do Stanów, następnym razem argumentuj takie pomysły np. siatkówką, tam podstawowy skład gra dwa mecze dzień po dniu, a sport to przecież sport, nie ma różnicy w dyscyplinie i w wysiłku. W sumie takie szachy, tam to już w ogóle, kilka spotkań w ciągu dnia!

LTMek: @piter
Przywołuje USA, bo to jest główny argument kopaczy, jak ktoś im zwraca uwagę na chore zarobki :)
Liga Narodów to zamiennik meczów towarzyskich, więc nie widzę problemu.
Jakby było tak jak mówisz, to oglądalność tejże LN byłaby niemal zerowa, a tak nie jest ;)
Dla mnie tegoroczne zestawienie jest idealne, mecze w zasadzie codziennie :)

@NoName
Faktycznie np w takim NHL jest to samo show i zero wysiłku... :D
Ty idziesz w skrajności, ja porównuje sporty o podobnej intensywności. Jak dla mnie 5 zmian na stałe, to byłoby ciekawe rozwiązanie, bo w ciągu sekundy możesz diametralnie zmienić taktykę.
Nie ma nic złego w szukaniu nowych rozwiązań, widocznie pandemia uświadomiła nawet tym największym, że piłkarze inkasujacy kilkaset tysięcy tygodniowo to nie jest biznes, który sam się kręci...

piter100000: LN miała być zamiennikiem dla meczy towarzyskich, ale nie jest. Przecież te mecze nadal są grane. W mniejszej ilości, ale są

LTMek: No ale dalej nie rozumiem w czym jest problem - CR swego czasu nie chciał w nich grać i nie był powoływany za zgodą managera...
Przecież nikt nikomu nie każe grać tam najmocniejszym składem, skoro chłopaki z federacji to kontynuują, tzn ze kasa i ogladalnosc się zgadza...

MikeMU: Głupota. Widać że niegdy nie grałeś w piłkę w klubie. Po dobrym meczu dwa dni dochodzisz do siebie. To nie kwestia zangazowania tylko biologii

piter100000: Skoro uważasz, że treningi na takim poziomie to wygłupy, a zawodnicy mają tylko latać na mecze i grać, bo przecież czas wolny i rodzina im nie są potrzebne, bo trzeba się poświęcić to jesteś nieźle oderwany od rzeczywistości. Piłkarz to nie jest mnich z klasztoru, który ma się zrzec wszystkiego w imię wyższego dobra

LTMek: Ty to nawet pewnie 4 dni, skoro nie pojmujesz słowa "rotacja"...
Zwiększmy liczbę zmian (choć dla OGS i jego chęci do ich dokonywania to chyba nie ma roznicy) i skończmy z cyrkiem. Ewentualnie skończmy z biadoleniem, że sportowcy w USA mają większe kontrakty :)

KOw11alMUN: LTMek
Naprawdę zastanów się nad co piszesz bo takimi wypowiedziami się tylko kompromitujesz. Ja rozumiem, że masz coś do naszego managera ale zacznij swoje rację podpierać racjonalnymi argumentami a nie prymitywnymi wypowiedziami typu "Fajnie jest powygłupiać się w Carrington przez cały tydzień..." Jak twoim zdaniem Ole jest takim słabym trenerem to czekam na twoje propozycje kto go powinien zastąpić. Naprawdę są jeszcze ludzie, którzy nie rozumieją, że jak stoczenie się ze szczytu zajęło nam 7lat to w 2 lata znowu na niego wjedziemy? Ole poukładał zespół, przeprowadził racjonalne transfery (już czekam jak podasz mi przykład VDB) a co najważniejsze z sezonu na sezon poczyna progres. Solskjaer ma plan długoterminowy, który sobie spokojnie realizuje i o to chodzi. Przyjdzie nowy trener z własną wizją i znowu wszystko się wyzeruje. I znowu będzie parę lat czekania aż w końcu kolejny zostanie zwolniony i znowu wszystko od początku. Nie lepiej dać jednemu 6 lat niż trzem po 2 lata? Ja zawszę będę stał murem za Ole.

LTMek: Ale co to ma do Ole? Ja mowie o treningach, zaangażowaniu grajków i ich ogólnym stylu życia...
Fajnie w swojej biografii opisał całość Zlatan, jednocześnie uwypuklając jak to "ciężkie i trudne" są treningi w najlepszych klubach;)

KOw11alMUN: LTMek
Praktycznie w każdej wypowiedzi odnosisz się do naszego Trenera jaki jest on zły więc Ci odpowiedziałem :)

LTMek: To odnoś się tam, gdzie o nim pisze :)
Tutaj powiązanie jest tylko i aż takie, że dodatkowe mecze to także dodatkowe dni pracy dla Olka

LTMek: Halo, halo...
Piłkarze jeszcze w latach 90 grali za przysłowiową "czapkę gruszek" w porównaniu do tego, co zarabiają teraz...
W NHL czy NBA jakoś mogą grać w takim systemie, więc w czym jest problem?
Fajnie, że Olek gada o intensywności, ale nikt mu nie zabrania robić zmian przed 80 minuta, czy też w ogl wykorzystywać ich minimalna liczbę...
Skończmy z jakimś durnym mitem, że jak mecz będzie co tydzień, to będzie to lepsze widowisko...

dabro90: Ano tak, bo zarabiajac wiecej organizm nie ma zadnych ograniczen.

LTMek: To leć przekonać swojego pracodawcę, że pół etatu miast całego w zasadzie nie zrobi różnicy :)