Solskjaer o Granadzie, powrocie Maty i nowym piłkarzu w składzie United

Manchester United jest w komfortowej sytuacji, bo przed tygodniem wygrał 2:0 i ma spore szanse na to, aby awansować do półfinału Ligi Europy.

Ole, zacznijmy od tego, jak ważne było ostatnie zwycięstwo z Tottenhamem? Jak oceniasz drugą połowę?
– Druga połowa była zdecydowanie bardzo dobra w naszym wykonaniu. Już wcześniej takie rozgrywaliśmy. Z Southampton, gdy przegrywaliśmy 0:2 i wygraliśmy 3:2. Ze Spurs był to kolejny bardzo dobry występ. Pokazaliśmy swój autorytet, dużą pewność siebie, widać było odpowiedniego ducha walki i to, że piłkarze nie poddali się ani na chwilę. Pokazali jedność po przerwie. Zawiesili wysoko poprzeczkę, ustanowili nowy standard i teraz oczekiwania są takie, że będziemy lepiej zaczynać mecze. Musimy to robić.

Czy po spotkaniu pojawiły się nowe urazy?
– Tak, Marcus nie trenował w środę, więc będę musiał dać mu tyle czasu, ile to konieczne. Jego noga jest lekko spuchnięta, ale trzymamy kciuki, aby był dostępny.

Czy któryś z zawodników wraca? Może Daniel James?
– Dan James wraca. Trenował z nami w środę, więc powinien być dostępny na mecz. Straciliśmy natomiast kilku piłkarzy przez kartki w pierwszym meczu z Granadą.

Harry, Scott i Luke nie będą mogli zagrać. Czy to szansa dla pozostałych?
– Tak. To właśnie dlatego mamy dobry i mocny skład. To dlatego ci piłkarze przychodzą każdego dnia na treningi i wiedzą, że w pewnej części sezonu będą mieli ważny wkład w naszą grę. Całkowicie ufam tym, którzy zagrają.

Do składu został dodany Will Fish. Co o nim sądzisz?
– Ma bardzo duży talent. Jest opanowanym środkowym obrońcą, o odpowiednich warunkach fizycznych. Jest jednym z tych graczy, w których wierzymy. Straciliśmy kilku obrońców, więc Will usiądzie na ławce. To będzie dla niego dobre doświadczenie, a jeśli będzie potrzebny, to na pewno będzie gotowy.

Nie widzieliśmy już dawno Juana Maty, ze względu na sprawy osobiste. Czy wkrótce można spodziewać się jego powrotu?
– Tak, zdecydowanie. Juan wrócił i trenuje z nami już od jakiegoś czasu. Chyba ponad tydzień. Znów przypomina siebie. Jest w formie i gotowy do wejścia na murawę.

Jak istotne było zwycięstwo 2:0 w pierwszym meczu, które dało solidne podstawy przed rewanżem?
– Wiemy, że fundamenty już są. Przeanalizowaliśmy to spotkanie i przyjrzeliśmy się zapisom wideo, aby wiedzieć, co trzeba poprawić. O to tutaj chodzi. Musimy w każdym meczu cały czas się poprawiać. Nie chodzi tylko o wyniki, ale też to w jaki sposób je osiągamy, co ostatecznie prowadzi do tego, że stajemy się lepszym zespołem. Podejdziemy do tego spotkania z zamiarem zwycięstwa. Gramy u siebie i nie chcemy się zatrzymywać.

Granada przed pierwszym spotkaniem zanotowała kilka rozczarowujących wyników. W ostatni weekend wygrali jednak z Realem Valladolid, co z pewnością ich podbudowało przed meczem na Old Trafford…
– Oczywiście, nie mają nic do stracenia. Przyjadą tutaj i spróbują wygrać spotkanie. Muszą strzelić, a my też chcemy trafiać do siatki. Mam nadzieję, że to będzie dobry mecz.