Henderson spisał się bardzo dobrze w czwartkowym spotkaniu na San Siro. Anglik zanotował czyste konto i zanotował kluczową interwencję po strzale Zlatana Ibrahimovicia z bliskiej odległości.
Scholes pytany o to, kto powinien teraz być numerem 1 w Manchesterze United, odpowiada: – Myślę, że Henderson. Moim zdaniem przeskoczył Davida.
– Według mnie David miał szczęście po meczu z Evertonem w lutym, że zachował miejsce w składzie. Miał kilka błędów. Kilka rzeczy przydarzyło mu się też po tamtym spotkaniu, nie były to spektakularne wpadki, ale gdy gra Henderson, to widzę większą pewność siebie. Sam jestem bardziej zrelaksowany.
– Nie zamierzam krytykować Davida. Jest wspaniałym bramkarzem i nadal nim może być, jeśli Dean nie wykorzysta swojej szansy. Ale nadszedł czas, aby dać Hendersonowi serię meczów w pierwszym zespole.
– Dostał powołanie do reprezentacji Anglii, powinien być też jedynką w kadrze. W meczu z Milanem był bardzo opanowany i wszystko co robił, robił z dużym spokojem – dodaje Scholes.