» Edinson Cavani był łączony z Manchesterem United już wiele lat temu, ale na Old Trafford trafił dopiero w 2020 roku
Cavani był łączony z Czerwonymi Diabłami jeszcze za czasów gry w Palermo. Wówczas Urugwajczyk zdecydował się jednak na przeprowadzkę do Napoli, bo ze strony Manchesteru United nie padła żadna konkretna propozycja.
– Ale to byłaby historia! – stwierdził Cavani w rozmowie z Inside United.
– Nie pamiętam dokładnie, co się wydarzyło. Pamiętam natomiast, że mówiło się o 1-2 drużynach. Gdybym natomiast miał okazję dołączyć do Manchesteru United, to oczywiście bym z niej skorzystał. Nie zastanawiałbym się ani chwili.
– Nie pamiętam, czy tak właśnie było. Pamiętam natomiast, że miałem jechać na mundial do RPA, a w trakcie turnieju prowadziłem rozmowy z Napoli. Spisałem się tam nieźle i powiedziałem im, że jeśli ufają mi i chcą mnie w klubie, to te rzeczy dużo dla mnie znaczą. Podjąłem więc decyzję i z Palermo przeniosłem się do Neapolu.
Cavani z Serie A trafił następnie do Paris Saint-Germain, gdzie spędził siedem lat. Urugwajczyk w trakcie swojej bogatej kariery miał okazję grać z wieloma znakomitymi piłkarzami.
– Tak, miałem to szczęście, że grałem z wielkimi zawodnikami. Gdy grasz z najlepszymi, to sam możesz się rozwijać i podciągać swoje umiejętności. Zawsze miałem w sobie chęć poprawy i ulepszania mojej gry. Starałem się uczyć od innych zawodników. Gdybyśmy zaczęli wymieniać mocne strony każdego z zawodników, to byłby to bardzo długi wywiad. Wszyscy mają coś unikatowego – przyznał Cavani.
– Są tacy gracze jak Zlatan, którzy uwielbiają rywalizację. Zawsze był gotowy do walki i nie cierpiał przegrywać. Nikt nie lubi przegrywać, ale on to pokazywał najbardziej. Grałem też z Neymarem i Kylianem. Wszyscy znają Neymara. Ma magię w swoich nogach. Kylian jest niesamowicie uzdolniony i świetny technicznie. To piłkarze światowej klasy.
Cavani w Manchesterze United jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników. Urugwajczyk przyznaje, że jest gotowy wspierać swoich młodszych kolegów.
– Szczerze mówiąc, to nie lubię wyłącznie dawać porad. Jestem tutaj, aby spisywać się najlepiej jak potrafię i wspierać zespół. Chcę dawać z siebie wszystko na boisku, bez względu na to, czy chodzi o mecz czy o trening – wyznał Cavani.
– Jeśli natomiast młody piłkarz podejdzie do mnie i o coś zapyta, albo będzie podpatrywał moją grę na treningu i zechce włączyć coś do swojej gry, to jest to świetna sprawa. Uważam, że można wyciągać lekcje od każdego, nie tylko od piłkarzy, którzy grają na twojej pozycji. Zawsze możesz podpatrzeć pewne elementy i sprawdzić, czy ci się przydają w twojej grze.
– Jeżeli piłkarze chcą sobie przyswoić coś, co mówię lub robię, wykorzystać to jako przykład, to będę bardzo zadowolony, bo zawsze warto coś pozytywnego po sobie zostawić – dodał Cavani.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.