Cox: Debiut Shoretire'a był pozytywnym impulsem dla klubu

Na murawie pojawił się między innymi Shola Shoretire, który dopiero zaczyna swoją przygodę z dorosłym futbolem.

Na temat podejścia do pracy z utalentowaną młodzieżą w rozmowie dla oficjalnej strony internetowej Manchesteru United wypowiedział się szef Akademii, Nick Cox.

– Myślę, że nie będziemy zbyt zachłanni. To był bardzo imponujący wieczór. Gol Axela Tuanzebe mógł być wisienką na torcie, lecz takie jest życie - przyznał Cox.

– Nietypowa rzecz dotycząca czwartkowego wieczoru jest taka, że wcale nie był on nietypowy w kwestii wychowanków. Ludzie z różnych klubów wypowiadają się o naszej Akademii, co jest zrozumiałe, ponieważ to dość znaczące osiągnięcie.

– Wygraliśmy dwumecz w europejskich pucharach posiadając tak wielu młodych graczy na boisku. To coś, czym będzie się interesował świat futbolu. W naszym klubie takie właśnie są oczekiwania.

– To postępowanie jest dla nas normalne. Trzeba oddać członkom sztabu, że ich praca w tym roku jest wyjątkowo wymagająca. Muszą zmagać się z restrykcjami również w czasie treningów.

– Czwartkowy wieczór pomógł nam w utożsamianiu się z działalnością Akademii. Był to niesamowicie miły moment w tym trudnym okresie.

– Przekazujemy piłkarzom, że nie ma lepszej roli od bycia przykładem do naśladowania dla innych. Dlatego właśnie tak bardzo podobał mi się moment, w którym Shola zastąpił na murawie Masona.

– Liczę, że niedługo to Shoretire będzie zmieniany przez kogoś młodszego. To wspaniały przykład reakcji łańcuchowej. Debiut Sholi był pozytywnym impulsem, tak ważnym w obecnych czasach - dodał szef Akademii Manchesteru United.