Czego Ole Gunnar Solskjaer spodziewa się po meczu z Chelsea?

Ole, zacznijmy od losowania Ligi Europy. Można powiedzieć, że to losowanie Ligi Mistrzów…
– Dokładnie. Fajny prezent urodzinowy, prawda? Mamy już taką małą tradycję, aby nie było łatwo w losowaniach. To jedno z tych losowań, które mógłbyś mieć w Lidze Mistrzów. Dla nas to dobra wiadomość i nie możemy doczekać się tego dwumeczu. Ten zespół potrzebuje wyzwań, a one nas cieszą i chętnie je podejmujemy.

Zobaczymy powrót Zlatana Ibrahimovicia i Diogo Dalota. Zawsze jest wiele wątków, kiedy te wielkie zespoły się ze sobą spotykają…
– Milan ma historię i tradycję. To wielki klub i chętnie ich przywitamy. Grają też na wspaniałym stadionie, na który się udamy. Nie możemy się doczekać. Oczywiście spotkamy się ze Zlatanem. Jestem pod dużym wrażeniem tego, jak jego kariera się potoczyła. Miał kontuzję, która mogła ją zakończyć, ale udał się do Major League Soccer, a później wrócił do Milanu i tchnął w nich życie. Teraz są na fali i spisują się dobrze w tym sezonie. Jestem pod dużym wrażeniem Zlatana, ale także Diogo, którego dobrze znamy. Udał się tam, aby nabrać doświadczenia w wielkim klubie i sporo się nauczył. Zagrał dużo meczów w tym sezonie, pozostaje zdrowy i mam nadzieję, że dostarczymy mu trochę zmartwień!

Molde tymczasem zmierzy się z Granadą. Zapowiada się trudne spotkanie…
– Tak, takie będzie. Pod koniec losowania wciąż byliśmy w koszyku i chciałem ich wylosować. Mają szansę, bo przecież pokonali Hoffenheim. Do tego dochodzi okres przygotowawczy w Hiszpanii, więc to na pewno dobra informacja dla nich. Nie muszą podróżować zbyt wiele, bo ze względu na zasady kwarantanny będą prawdopodobnie grali w Hiszpanii. Mają szansę.

Wracamy do Premier League, gdzie w następnym meczu czeka na nas Chelsea. To zawsze wielkie spotkanie…
– Tak, Chelsea w każdym z ostatnich 20 sezonów jest postrzegana jako jeden z faworytów w lidze. Dobrze się przygotowaliśmy, kilku piłkarzy odpoczęło w czwartek, więc powinniśmy być gotowi na ten mecz.

Czy sądzisz, że Thomas Tuchel odcisnął już swoje piętno na tym zespole?
– Tak, widać to po określonym stylu, który prezentują. Zanotował fantastyczne wyniki odkąd tam przyszedł. Wiemy, że zmierzymy się z zespołem pewnym siebie i będącym w dobrej formie. Thomas Tuchel to menadżer, który może zrobić różne rzeczy, więc trzeba przygotować się na każdy możliwy scenariusz.

Wygląda na to, że dotarł do najbardziej doświadczonych piłkarzy. Też to zauważyłeś?
– Myślę, że dał szansę większości zawodników i rotuje składem. Wie czego chce, ale na szczęście, to nie moje zmartwienie! Wiemy, że bez względu na to z jaką Chelsea się zmierzymy, to będzie to dobry zespół. The Blues prezentowali się dobrze przez 2,5 roku odkąd tutaj jestem. Mieliśmy z nimi niezłe wyniki i kiepskie rezultaty. Nie możemy doczekać się tego meczu.

Drużyny dzieli sześć punktów w lidze. Czy to pokazuje znaczenie tego meczu?
– Nie możemy doczekać się tego spotkania. Chcemy, aby Chelsea pozostała za nami, ale patrzymy też do góry i wiemy, że potrzebujemy punktów.

Mówiłeś po meczu z Realem Sociedad o kontuzjach w linii pomocy. Czy są jakieś nowości w tym temacie?
– Donny trenował w piątek i czuł się dobrze po treningu. Miejmy nadzieję, że nie będzie żadnej reakcji. Dan James poczuł ból i muszę mu dać czas do soboty lub do niedzieli, aby doszedł do siebie. Jego występ nie jest pewny. Paul Pogba i Scott McTominay nie zagrają. Nie trenowali, podobnie jak Edinson Cavani. Ale cuda się zdarzają. Nie byłbym natomiast zbyt dużym optymistą.