Bruce: Doskonale wiemy, jak trudne zadanie nas czeka

Angielski menadżer wypowiedział się między innymi na temat sytuacji kadrowej swojego zespołu oraz poprzedniej rywalizacji z Czerwonymi Diabłami.

Długoterminowe kontuzje
– Raczej nie możemy wyznaczyć tu żadnej skali czasowej. Prawdopodobnie chodzi o kilka tygodni. Musimy po prostu poczekać. Fabian Schär przeszedł operację, a Callum Wilson zmaga się z urazem mięśniowym. Javier Manquillo wygląda lepiej od pozostałych. Skręcił kostkę, lecz bardzo dobrze zareagował na leczenie.

W ostatnich tygodniach prezentowaliście się lepiej, co nie zawsze przekładało się jednak na wyniki. Jak możecie sobie poradzić z tą sytuacją?
– Zawsze powtarzam, że liczy się to, co uzbierasz na koniec sezonu. To się nie zmieni. Niezależnie od tego, co robią inni, musisz sobie wyznaczyć jakiś cel. Poszczególne zespoły dzielą 2-3 punkty, więc nie jesteśmy w tym sami. Nadal mamy o co grać. Jesteśmy w dolnej części tabeli, więc musimy jak najszybciej znaleźć rozwiązanie.

W ten weekend czeka was bardzo trudne zadanie. Czy uważasz, że jesteście w stanie wywieźć z Old Trafford korzystny rezultat?
– Trzeba tam pojechać. Everton zdobył tam trzy bramki. Doskonale wiemy, jak trudne zadanie nas czeka. Wczoraj United rozerwali na strzępy bardzo mocną ekipę Realu Sociedad. Czerwone Diabły stanowią wielkie zagrożenie w ataku, więc będziemy musieli skutecznie się bronić. Czy możemy sprawić problemy rywalom? Jeżeli skupimy się tylko na defensywie, to Manchester United sobie z nami poradzi.

Jak radzi sobie Federico Fernández?
– Federico wczoraj po raz pierwszy trenował. Niestety, spotkanie z Manchesterem United odbędzie się dla niego za wcześnie.

Czy nadal odczuwasz coś specjalnego mierząc się ze swoim byłym klubem?
– Cóż, spędziłem niemal 10 lat w Manchesterze United. To była ogromna część mojej kariery. Szkoda, że na Old Trafford nie będzie kibiców. Zawsze miło jest wrócić i zobaczyć znajome twarze.

Jak oceniasz pracę Ole Gunnara Solskjaera?
– Ole musiał podjąć kilka ważnych decyzji. Jedną z nich było pozbycie się Alexis Sáncheza czy Romelu Lukaku. Ole chciał, żeby jego zespół grał w określony sposób. Transfer Fernandesa dał drużynie dodatkową iskrę. Ole zasługuje na uznanie, bo nie ma łatwego zdania. Świetnie sobie radzi.

Czy długo utrzymujący się remis 1:1 w pierwszym meczu z Manchesterem United doda wam otuchy?
– To pokazuje, że trzeba się upewnić, że nie zostawisz im zbyt dużo miejsca. Wówczas nieźle się spisaliśmy, co daje nam nadzieję.

Jak możecie sobie poradzić z szybkością kontrataków Manchesteru United?
– Manchester United dysponuje niesamowicie szybkimi kontrami. Jak już powiedziałem, transfer Fernandesa był kluczowy. W jego grze widać pewność siebie. Jego osiągnięcia do tej pory są niesamowite. Kiedy United mają swój dzień, mogą pokonać każdego.