Shaw: Zawsze wierzyłem w swoje umiejętności

Reprezentant Anglii pozostaje najlepszym obrońcą Premier League pod względem sytuacji bramkowych wykreowanych dla partnerów z zespołu.

Życie 25-latka na Old Trafford nie zawsze było jednak usłane różami. Shaw nie będzie mile wspominał przede wszystkim swojej współpracy z José Mourinho.

Konfrontacja z West Hamem
– Szczerze mówiąc, nie pamiętam, żebyśmy kiedykolwiek dostali łatwe losowanie. Zawsze trafiamy na wymagających rywali. Żeby zdobyć to trofeum, musisz pokonać najmocniejszych przeciwników. W pewnym momencie trafisz na topowy klub, a West Ham spisuje się znakomicie. Za nimi bardzo dobra połowa sezonu, więc wiemy, że czeka nas trudny sprawdzian. Musimy się jednak skupić na sobie. Chcemy wygrać Puchar Anglii, dlatego musimy być gotowi.

Słabsze występy w przeszłości
– Kilka lat temu, kiedy nie grałem regularnie, było mi bardzo trudno. Ludzie zastanawiali się nad tym, czy odejdę z klubu, lecz ja zawsze wierzyłem w swoje umiejętności. Wiedziałem, że jestem w stanie znaleźć drogę do wyjściowego składu. Chciałem pokazać ludziom swoje umiejętności. Teraz to powoli mi się udaje. Nadal jestem młody i mam niewykorzystany potencjał.

Relacje z José Mourinho
– Było mi trudno, ponieważ nie mogłem się przebić ze swoim przekazem. Wiedziałem, że są za mną ludzie, którzy będą mnie wspierać. Wiele osób mnie krytykowało, ale ja po prostu skupiłem się na codziennej pracy. To pozwoliło mi się poprawić zarówno na boisku, jak i poza nim.

Zmiany w stylu życia
– Najważniejsze dla mnie było to, żeby nigdy się nie poddawać. Wiedziałem, że muszę po prostu w siebie wierzyć. Nastawiałem się na kolejne szanse. Zawsze pojawiają się wątpliwości. Miałem pecha z kontuzjami, lecz wierzyłem, że mogę być ważnym zawodnikiem dla Manchesteru United.