Shaw: Koledzy pytają mnie o wiek, bo myślą, że jestem starszy!

25-latek po przyjściu Alexa Tellesa miał rzadziej pojawiać się w wyjściowej jedenastce Czerwonych Diabłów. Na razie to jednak Anglik wygrywa rywalizację z brazylijskim obrońcą i póki co nie zanosi się na to, aby sytuacja ta miała się zmienić.

Shaw pytany przez redaktorów oficjalnej strony internetowej Manchesteru United, czy obecnie jest w najlepszej formie w trakcie swojej kariery w ekipie Czerwonych Diabłów, odpowiada: – Prawdopodobnie tak. Miałem sporo wzlotów i upadków. Były okresy, kiedy docierałem do niezłego poziomu, ale miałem pecha z kontuzjami, które po drodze łapałem.

– To natomiast przeszłość i mam nadzieję, że to już za mną. Teraz chcę grać w piłkę, cieszyć się futbolem i starać się pomagać drużynie tak bardzo, jak to tylko możliwe.

– Jestem tutaj już długo, więc teraz czuję się jak jeden ze starszych zawodników. Czasami koledzy pytają mnie, ile tak naprawdę mam lat, bo każdy myśli, że jestem starszy!

– Oczywiście, że do końca kariery jeszcze długa droga. Dojrzałem nie tylko jeśli chodzi o piłkę, ale także o pozostałe sprawy. Mam nadzieję, że nadal będę mógł robić swoje, bo na pewno mogę być jeszcze lepszy.

Shaw jest zdeterminowany, aby wrócić z Manchesterem United na zwycięską ścieżkę. Czerwone Diabły po niespodziewanej porażce z Sheffield United straciły pierwsze miejsce w ligowej tabeli.

– Na pewno fajnie jest naciskać na pierwsze miejsce. Gdy przyszedłem do Manchesteru United, to klub był znany z tego, że sięga po trofea i walczy o mistrzostwo. My nie byliśmy w stanie tego zrobić, ale teraz pewność siebie i wiara jest na zupełnie innym poziomie, niż wcześniej – stwierdza Shaw.

– Teraz atmosfera wokół klubu jest inna i czuję, że wszyscy wierzymy i wszyscy chcemy zdobyć tytuł.

– Po środowym meczu z Sheffield, czego możemy chcieć więcej, niż wyjazdowy mecz z Arsenalem? Wiemy, że to wielkie spotkanie. Rozczarowanie już za nami i teraz nie możemy doczekać się kolejnego meczu, aby uporządkować sprawy. Po złym wyniku chcesz jak najszybciej wyjść na boisko. To ważne starcie i jeśli wygramy, to będziemy mogli zapomnieć o meczu z Sheffield i skupić się na kolejnych spotkaniach.

– Arsenal to bardzo dobry zespół z doskonałym menadżerem. Można to powiedzieć na podstawie ich ustawienia, tego jak grają, są dobrzy z piłką przy nodze. Ale zawsze tak było. Wszyscy wiemy, że na wyjeździe z Arsenalem, musisz dobrze zacząć mecz w pierwszych 15-20 minutach. Jeśli tak się nie stanie, to możesz mieć wielkie kłopoty, co pokazały nam poprzednie spotkania z nimi.

– To bardzo ważny mecz. Wszyscy mamy pewność siebie i wiarę. Trzeba to po prostu pokazać w tym spotkaniu – dodaje Shaw.

Początek meczu Arsenal vs Manchester United w sobotę o 18:30.